Inter nie wykorzystał potknięcia Lazio
Cztery gole padły w czwartkowy wieczór na Stadio Marc’Antonio Bentegodi. Tylko jedno z nich było bezpośrednim dziełem gości, którzy zdołali uzyskać punkt.
Lukaku nie pomógł drużynie w sięgnięciu po trzy punkty. (fot. Reuters)
Wyniki 31. kolejki Serie A nie mogły ułożyć się dla Nerazzurrich lepiej. Lazio przegrało z Lecce, Juventus uległ Milanowi. Podopieczni Antonio Conte zyskali szansę dogonienia czołówki. Wszystko to byłoby jednak na nic, gdyby nie pokonali Hellasu.
Ten długo nie zamierzał ułatwić Romelu Lukaku i spółce zadania. Już w 2. minucie prowadzenie zapewnił gospodarzom Darko Lazović. Był to najszybciej strzelony ligowy gol przez zawodników z Werony od 2014 roku.
Pozytywny z punktu widzenia Hellasu wynik utrzymał się aż do początku drugiej połowy. Wtedy do wyrównania doprowadził Antonio Candreva. Ten sam Candreva, który kilka chwil później zmusił Federico Dimarco do wbicia piłki do własnej siatki. Było to pierwsze samobójcze trafienie na poziomie Serie A, na którym skorzystał Inter, od 2018 roku. Wówczas do bramki Juve futbolówkę wstrzelił Andrea Barzagli.
Owy swojak mógł dać mediolańczykom trzy punkty. Chwilę przed końcem do wyrównania doprowadził jednak Miguel Veloso, a wynik utrzymał się do ostatniego gwizdka arbitra. Inter awansował na trzecie miejsce w stawce. Hellas jest dziewiąty. 54 minuty spędził na boisku Mariusz Stępiński.
***
We wcześniejszym czwartkowym spotkaniu włoskiej ekstraklasy Udinese pokonało Spal 3:0. W 81. minucie gry na murawie pojawił się Łukasz Teodorczyk. Polak nie miał udziału przy żadnej z bramek.
sar, PiłkaNożna.pl