Manchester United potrzebuje wzmocnień w formacji ofensywnej. Mniej więcej taki wniosek wypływa niemal ze wszystkich analiz traktujących o kłopotachCzerwonych Diabłów w tym sezonie. Pytanie, kto mógłby rozwiązać te problemy i pomóc United w powrocie na właściwe tory? Turcja, Francja, a może… Który kierunek najlepszy dla Milika? – KLIKNIJ!
Jak wynika z najświeższych informacji angielskich mediów, kimś takim mógłby zostać Odion Ighalo. Napastnik Watfordu znajduje się w tym sezonie w znakomitej formie i to w dużej mierze dzięki jego dobrej postawie, Szerszenie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Premier League.
26-letni Nigeryjczyk wystąpił w tym sezonie w dwudziestu ligowych spotkaniach, w których udało mu się strzelić czternaście goli. Wszystko to zostało okraszone trzema asystami i nie może dziwić, że Ighalo bardzo szybko znalazł się na liście życzeń klubów zdecydowanie większych i bogatszych.
Piłkarzem interesują się m.in. takie firmy jak AS Roma i Atletico Madryt, jednak sam zawodnik chciałby zostać w Anglii. To z kolei prowadzi do oczywistego wniosku, że Ighalo puszcza oko do Manchesteru United.
– Słyszałem o tych wszystkich spekulacjach z Hiszpanii i Włoch, jednak w tych krajach już grałem, a teraz jestem w Anglii – powiedział w rozmowie z „The Sun”. – Nie chcę niczego zmieniać, ale nie jestem pewny, czy byłbym w stanie odmówić Manchesterowi United, gdyby ten się po mnie zgłosił – dodał.
Gdyby Ighalo faktycznie trafił na Old Trafford, to rywalizowałby o miejsce w składzie z takimi piłkarzami jak Wayne Rooney czy Anthony Martial. Są to oczywiście gracze o znanych nazwiskach i uznanej renomie, jednak w obecnej kampanii obaj nie grzeszą najwyższą formą.