Ibrahimović nie myśli o butach na kołku
To już tylko i wyłącznie formalność. Zlatan Ibrahimović doszedł do porozumienia z kierownictwem AC Milanu i w nieodległej przyszłości jego kontrakt zostanie przedłużony o kolejny rok.
Ibrahimović – mimo leciwego jak na piłkarza wieku – jeszcze nie myśli o powieszeniu butów na kołek i zakończeniu kariery. (fot. Reuters)
Zwykło się mówić, że wiek to tak naprawdę nic nie znacząca liczba. Zlatan Ibrahimović jest tego powiedzenia książkowym wręcz przykładem. Szwed o jugosłowiańskich korzeniach z październiku skończy czterdzieści lat, co nie przeszkadza mu jednak w byciu absolutnie pierwszoplanową postacią w szeregach AC Milanu.
Popularny „Ibra” w bieżącym sezonie ma na swoim koncie siedemnaście trafień zdobytych w dwudziestu czterech meczach we wszystkich rozgrywkach. Jego dorobek bramkowy z pewnością byłby bardziej okazały, gdyby nie trapiące co rusz go problemy zdrowotne. Przez różnego rodzaju kontuzje stracił szansę na wystąpienie łącznie w aż dwudziestu spotkaniach. Nie zmienia to jednak faktu, że jest najskuteczniejszym piłkarzem w drużynie „Rossonerich”.
Z tego właśnie powodu kierownictwo mediolańskiego zespołu przystąpiło już dobrych kilka tygodni temu do negocjacji z Ibrahimoviciem w sprawie przedłużenia jego wygasającej wraz z końcem sezonu umowy. Po wielu stoczonych rozmowach na linii klub-piłkarz obu stronom udało się dojść do porozumienia.
Tak przynajmniej informują włoskie media. Według serwisu „MilanNews.it” nowy kontrakt Ibrahimovicia będzie ważny do końca następnego sezonu, czyli do czerwca roku 2022. Jeśli chodzi o zarobki, mają one być niezmienione, a więc w dalszym ciągu „Ibra” za rok gry będzie inkasował do swojego portfela siedem milionów euro. Oficjalne ogłoszenie wydaje się czystą formalnością i kwestią czasu.
jbro, PilkaNozna.pl