I liga: Wielkie emocje w Bielsku-Białej
W pierwszym z niedzielnych spotkań Fortuna 1 Ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało przed własną publicznością z GKS Tychy 2:2.
Tabela zaplecza Ekstraklasy, jak co roku, jest bardzo spłaszczona. Przed spotkaniem obie ekipy w tabeli dzielił punkt.
W ostatnich tygodniach obie drużyny znajdują się w bardzo wysokiej formie i na koncie miały po dwie wygrane z rzędu. W pierwszej połowie padła jedna bramka. W 29. minucie gola dla gospodarzy trafił rozgrywający świetny sezon Karol Danielak.
Druga część rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Po upływie kilkudziesięciu sekund bramkę ponownie zdobył Danielak. GKS szybko potrafił złapać kontakt. W 51. minucie futbolówkę do własnej siatki skierował Kornel Osyra. W kolejnych minutach oglądaliśmy ciekawy, ofensywny mecz. W końcówce tyszanie szukali okazji do wyrównania, ale bez zarzutu w bramce Podbeskidzia spisywał się Rafał Leszczyński. Goście do końca walczyli o strzelenie gola i ta sztuka im się udała. W ostatniej doliczonej minucie po rzucie rożnym do piłki doszedł Maciej Mańka i strzałem głową dał remis swojej drużynie.
W najbliższym tygodniu czeka nas rywalizacja w Pucharze Polski. Podbeskidzie zagra w nim z Pogonią Siedlce, a GKS Tychy zmierzy się z GKS Bełchatów.
bcb, PilkaNozna.pl