I liga: ŁKS goni Raków, wygrana Bruk-Betu
W Tychach nie było niespodzianki i ŁKS wygrał z GKS. Kibice w Głogowie z kolei oglądali porażkę swoich ulubieńców – miejscowy Chrobry przegrał z Bruk-Betem.
Piłkarze ŁKS zdawali sobie sprawę, że w obliczu przegranej Stali Mielec dzień wcześniej w Jastrzębiu-Zdroju, mieli szansę odskoczyć na siedem punktów bezpośredniemu rywali w walce o drugie miejsce w tabeli zaplecza Ekstraklasy. Gospodarzom z kolei zależy na każdym punkcie, ponieważ przed meczem mieli zaledwie 5 punktów przewagi nad 16 miejscem, które na koniec sezonu wskaże pierwszego spadkowicza.
W pierwszej połowie fani, którzy zgromadzili się na obiekcie w Tychach, nie mieli prawa do narzekań. Drużyny były dla siebie godnymi rywalami, a o tym, że z gola cieszyli się przyjezdni, zdecydowała pomyłka bramkarza gospodarzy. Konrad Jałocha chciał ograć Patryka Bryłę, jednak piłkarz ŁKS odebrał mu piłkę i skierował do siatki. Chociaż w dalszej części meczu gospodarze często byli w posiadaniu futbolówki, to jednak przyjezdni kontrolowali przebieg meczu. Nie zmienił się on w drugiej części. ŁKS stworzył więcej okazji i chociaż gospodarze nie byli bez szans, to przyjezdni trafili po raz drugi do siatki. Dani Ramirez w 82 minucie przeprowadził indywidualną akcję, w której minął dwóch rywali, a następnie z około 10 metrów uderzył celnie na bramkę Jałochy.
***
W innym sobotnim meczu Fortuna 1. Ligi, Chrobry zremisował w Głogowie z przyjezdnymi z Niecieczy. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi gości. Byli oni częściej przy piłce, stworzyli więcej okazji bramkowych, a także oddali jedyne celne uderzenia. Podobnie było i w drugiej części, a na trafienie kibice musieli czekać do 69 minut. Wtedy to Vladislavs Gutkovskis oddał strzał na wagę kompletu punktów gości.
RK, PilkaNozna.pl