Hiszpania: Real na El Riazor, Barca o poprawę morale
Real Madryt i FC Barcelona swoje ligowe mecze rozegrają w sobotę. Rywalami gigantów będą kolejno Deportivo La Coruna oraz Sevilla.
Real sobotni mecz musi po prostu wygrać i nie ma innej możliwości. Królewscy zmierzą się bowiem ze zdecydowanie najsłabszym zespołem ligi gnijącym na dnie tabeli, zanudzającym kolejnymi występami kibiców i oczekującym na spadek. Deportivo to już nie ten zespół, który ambitnie walczył na krajowej i europejskiej arenie…
Mourinho, choć nie będzie mógł skorzystać z usług Casillasa, Sergio Ramosa i być może Xabiego Alonso oraz Karima Benzemy, nie bierze pod uwagę innej możliwości, niż wysokie zwycięstwo. Początek meczu Realu o godzinie 20:00.
Barca o poprawę morale
Rozwścieczona po porażce w Mediolanie Barcelona zagra natomiast u siebie z Sevillą i można spodziewać się, że ekipa z Camp Nou wyjdzie nastawiona na sprawienie gościom wielkiego lania poprawiającego morale przed niezwykle ciężkim tygodniem. Barcelonę czeka bowiem w środku tygodnia batalia w Pucharze Króla z Realem Madryt, a w następny weekend kolejny mecz z Królewskimi, tym razem ligowy. Potężna dawka.
W tę sobotę szkoleniowiec Barcy będzie miał do dyspozycji cały skład. Do zespołu wraca nawet wielki wojownik – na boisku i poza nim – Eric Abidal, który dostał zielone światło na występy od całego zastępu specjalistów. Przypomnijmy, że Francuzowi przed rokiem przeszczepiono wątrobę. Wydawało się, że to koniec kariery obrońcy, ale jego upór i determinacja sprawiły, że wciąż jest częścią katalońskiej ekipy.
Początek meczu Barcelony z Sevillą o godzinie 22:00.
pka, Piłka Nożna