Przejdź do treści
Hiszpania: Katalońskie otwarcie roku

Ligi w Europie La Liga

Hiszpania: Katalońskie otwarcie roku

Rok 2015 hiszpański futbol żegnał 31 grudnia w Villarreal. Z kolei inauguracja kolejnych piłkarskich 12 miesięcy nastąpi w Barcelonie, gdzie w sobotnie popołudnie odbędą się derby stolicy Katalonii.

Poprzednie 12 miesięcy było bardzo udane dla Leo Messiego i Barcelony. W sobotę Barca otworzy 2016 rok derbowym meczem z Espanyolem (foto: Ł. Skwiot)

W poprzedniej kolejce FC Barcelona przed własną publicznością rozbiła 4:0 Betis Sewilla, z przytupem kończąc niezwykle udany dla siebie rok. Przez ostatnich 12 miesięcy drużyna prowadzona przez Luisa Enrique wygrała prawie wszystko, co tylko było do wygrania. Do klubowej gabloty na Camp Nou trafiły puchary za zwycięstwa w La Liga, Copa del Rey, Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy oraz Klubowych Mistrzostwach Świata. Bez sukcesu Barca wyszła jedynie z batalii o Superpuchar Hiszpanii, w którym poległa aż 1:5 w dwumeczu z Athletikiem Bilbao. W 67 meczach rozegranych w 2015 roku Blaugrana zdobyła 180 goli z czego aż 137 – czyli 76 procent – strzeliło niesamowite trio w składzie: Lionel Messi, Luis Suarez i Neymar.

2 stycznia wyjazdowym starciem z Espanyolem zespół Barcelony zainauguruje rok 2016. Goście będą zdecydowanymi faworytami tego spotkania, a ze swoim rywalem zza miedzy nie przegrali już od niemal siedmiu lat (w lutym 2009 roku Espanyol zwyciężył 2:1 na Camp Nou, a bohaterem zawodów został Ivan de la Pena, który strzelił obie bramki dla ekipy Pericos). Zresztą nawet w przypadku niepowodzenia, piłkarze Barcy nie powinni brać tego za zły omen i wmawiać sobie, że jaki pierwszy mecz, taki cały rok – mało kto już pamięta o tym fakcie, ale rok 2015 późniejsi zdobywcy aż pięciu trofeów rozpoczęli od wyjazdowej porażki 0:1 z Realem Sociedad.

Także w sobotę swój mecz w 18. kolejce Primera Division rozegra Atletico Madryt. Zespół, który do tej pory zgromadził tyle samo punktów, co liderująca Barcelona, podejmie Levante. Choć Los Colchoneros ponownie będą musieli grać bez kontuzjowanego pomocnika Tiago, to i tak nie powinni mieć problemów z pokonaniem ostatniej drużyny w ligowej tabeli. Na stołecznym Estadio Vicente Calderon Levante bardzo trudno będzie poprawić kiepski dorobek w spotkaniach wyjazdowych – zespół z Walencji wygrał zaledwie jeden z dotychczasowych ośmiu meczów rozgrywanych na obcych boiskach.

Hitem weekendu będzie bez wątpienia potyczka na Estadio Mestalla. W niedzielny wieczór Valencia zmierzy się z Realem Madryt, a dla trenera Gary’ego Neville’a będzie to pierwszy mecz przeciwko drużynie z czołówki tabeli La Liga. Póki co wyniki osiągane pod jego wodzą przez drużynę Nietoperzy trudno nazwać rewelacyjnymi, jednak gdyby w niedzielę udało jej się ograć Królewskich, wówczas notowania angielskiego szkoleniowca u kibiców znacząco poszłyby w górę. Valencia postara się powtórzyć swoje osiągnięcie sprzed niemal dokładnie 365 dni: 4 stycznia 2015 roku zespół Los Che wygrał 2:1 z Realem na swoim boisku.

Sevilla Grzegorza Krychowiaka rozpocznie nowy rok od spotkania z Granadą na wyjeździe.

Konrad Witkowski



18. kolejka Primera Division:

Sobota, 2 stycznia

Espanyol Barcelona – FC Barcelona (16:00)

Atletico Madryt – Levante (20:30)

Malaga – Celta Vigo (22:05)

Niedziela, 3 stycznia

Rayo Vallecano – Real Sociedad (12:00)

Betis Sewilla – Eibar (16:00)

Granada – Sevilla (16:00)

Athletic Bilbao – Las Palmas (18:15)

Deportivo La Coruna – Villarreal (18:15)

Valencia – Real Madryt (20:30)

Poniedziałek, 4 stycznia

Sporting Gijon – Getafe (20:30)

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024