Górnik Zabrze: Wisła jutro, łotewski napastnik pojutrze
Środowe zajęcia treningowe były kluczowym momentem w mikrocyklu treningowym poprzedzającym mecz ligowy z Wisłą Kraków. Bieżący tydzień jest zwieńczeniem blisko miesięcznych przygotowań do nowego sezonu. Po powrocie ze Słowenii drużyna Adama Nawałki wznowiła zajęcia we wtorek, ale to w środę odbyły się zajęcia teoretyczne, a bezpośrednio po nich trening taktyczny. W jego trakcie biało-niebiesko-czerwoni ćwiczyli warianty gry, z których trenerzy będą chcieli skorzystać w piątkowy wieczór.
Żeby zajęcia odbyły się w warunkach możliwie najbardziej zbliżonych do meczowych, zespół przeniósł się z boiska treningowego na płytę główną zabrzańskiego stadionu. Ta, po letniej przerwie, jest w wyśmienitym stanie, a trening w tych warunkach był dla piłkarzy przyjemnością. Zastrzeżenia można było mieć jedynie do temperatury, choć murawę i tak polewano co chwila wodą.
Wśród trenujących był 25-letni łotewski napastnik Edgars Gauracs. Pod okiem fizjoterapeutów ćwiczyli Antoni Łukasiewicz, Oleksandr Szeweluchin i Wojciech Łuczak, których z zajęć z zespołem wykluczają urazy nabyte jeszcze w Radenci.
Gauracs urodził się 10 marca 1988 roku. W minionym sezonie występował w rosyjskim klubie 1. Dywizji – Torpedo Moskwa. Zagrał w 21 meczach, strzelił 3 bramki i asystował przy 4 trafieniach. Jest wychowankiem zespołu SK Blazma. Od 2006 roku bronił barw drużyny Dizvanagi Rezekne. W 2007 roku trenował we włoskich klubach, m.in. AC Milan, Sampdorii Genua i Lazio Rzym. Ostatecznie podpisał kontrakt z Ascoli Calcio. Nie zagrał tam jednak w żadnym meczu i szybko został wypożyczony do AC Rodengo Saiano, gdzie zagrał w 2 meczach. W 2009 roku wrócił na Łotwę do mistrza kraju, FK Ventspils. W barwach tego zespołu wystąpił m.in. w rozgrywkach Ligi Europejskiej (w spotkaniu z Herthą Berlin strzelił bramkę). Później reprezentował barwy Rapidu Bukareszt i Sheriffa Tyraspol. W 2011 roku został zawodnikiem klubu Jenisej Krasnojarsk. Rok później przeniósł się do zespołu z Moskwy. Gauracs jest reprezentantem Łotwy. W ostatnim roku zagrał w 5 spotkaniach eliminacji do mistrzostw świata, w których strzelił 1 bramkę (przeciwko Lichtensteinowi) oraz w trzech meczach towarzyskich, w których również zanotował jedno trafienie (przeciwko Turcji). Ogółem zagrał w 16 spotkaniach reprezentacji i zdobył 4 bramki. Może również pochwalić się dobrym bilansem w kadrze U-21: 12 występów i 10 bramek. Przeciwko Wiśle nie zagra, ale członkowie sztabu szkoleniowego będą obserwowali piłkarza przez najbliższe kilka dni.
PiWo/Źródło: www.gornikzabrze.pl