Gol Świderskiego nie wystarczył PAOK-owi
Derby Salonik były wydarzeniem siedemnastej kolejki greckiej Super League. Mimo dziesiątej w tym sezonie bramki polskiego napastnika, jego drużyna nie zdołała odnieść zwycięstwa.
Karol Świderski zdobył w tym sezonie już dziesięć bramek. (fot. Reuters)
Z uwagi na pozycję w tabeli, a także bezbłędną w ostatnich tygodniach dyspozycję, to PAOK przystępował do starcia w roli faworyta. Jego rywal był dopiero szósty w stawce i tracił do krajowego potentata aż osiemnaście punktów.
Przedmeczowe nastroje spotęgowała dodatkowo szybko zdobyta przez gości bramka. Jej autorem stał się Karol Świderski, który trafił do siatki już po raz dziewiąty w tym sezonie ligowym (licząc wszystkie rozgrywki Polak ma na koncie dziesięć goli). Były napastnik Jagiellonii dogonił tym samym Youseffa El Arabiego, który samodzielnie przewodził dotąd klasyfikacji najskuteczniejszych greckiej ekstraklasy.
Jak się później okazało, był to jedynie jeden z dwóch honorowych łupów. Po nim Aris za sprawą Larssona, Veleza, Rose i Sashy wyprowadził bowiem cztery ciosy, które pozbawiły PAOK marzeń o jakichkolwiek punktach. Tych nie przywróciło nawet trafienie Matosa. Mimo porażki drużyna Świderskiego, który przebywał na murawie do 72 minuty, pozostała liderem tabeli.
sar, PiłkaNożna.pl