Gdzie dwóch przegrywa, tam trzeci korzysta?
Pogoń i Górnik grają ostatnio jak z nut. W 18. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy zagrają przeciwko sobie. Kto okaże się lepszy i podtrzyma korzystną serię w postaci kolejnych meczów z rzędu bez porażki?
Pogoń stoi przed dogodną szansą na wykorzystanie porażek Lecha i Lechii. Pierwsi w tabeli poznaniacy musieli uznać wyższość Radomiaka (1:2), zaś trzeci gdańszczanie okazali się gorsi od Jagielloni (1:2). To sprawia, że podopieczni Kosty Runjaicia mogą zrównać się punktami z liderem i zarazem jeszcze bardziej zdystansować pod względem liczby oczek pozostałą grupę pościgową.
Aby tak się stało, „Portowcy” muszą pokonać Górnika Zabrze. W teorii nie powinno być to dla nich większym problemem, jako że ostatnio idą niczym tornado, niszcząc wszystko i wszystkich, co napotkają na swojej drodze, a seria sześciu meczów z rzędu bez porażki (w tym aż pięciu wygranych), mówi sama za siebie.
Jednak wcale nie musi być szybko, łatwo i przyjemnie, tak jak poprzednimi razami. Wszystko dlatego, że Lukas Podolski i spółka nie przypominają już rozczarowującego z początkowej fazy sezonu. Obecnie znajdują się na fali wznoszącej, notując serię trzech zwycięstw z rzędu, a sam „Poldi” wreszcie zaczął grać na miarę swoich umiejętności, strzelając w każdym z tych meczów bramkę.
„Zarówno my, jak i Górnik, jesteśmy w dobrej formie, więc dla mnie szanse są równe. Wygra ta drużyna, która pokaże większą wolę zwycięstwa” – przewiduje Runjaić.
Kto podtrzyma korzystną passę? Przekonamy się późnym wieczorem. Pierwszy gwizdek na Stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu zabrzmi punktualnie o godzinie 17:30. Transmisja telewizyjna odbędzie się na antenie CANAL+ Sport.
jbro, PilkaNozna.pl