Kiedy we wtorek wieczorem Gazza pierwszy raz dołączył do użytkowników Twittera witając się z nimi i zapewniając, że będzie na bieżąco informował o sobie, rozpętało się małe piekło.
W ciągu tylko pierwszych sześciu godzin były reprezentant Anglii dorobił się około ćwierć miliona followersów!