Fortuna I liga: Szalone spotkanie w Grudziądzu łupem Tyszan
Mimo słabej pierwszej połowy, zawodnicy dali koncert w drugiej odsłonie meczu. GKS Tychy wywozi bardzo ważne trzy punkty z Grudziądza.
GKS Tychy zalicza duży skok w ligowej tabeli (foto: 400mm.pl)
Pierwsza odsłona spotkania w Grudziądzu nie zachwyciła. Oglądaliśmy dość statyczne spotkanie, przez początkowe pół godziny żadna z drużyn nie oddała choćby celnego strzału. Dopiero w 40. minucie spotkania prowadzenie przyjezdnym dał Łukasz Grzeszczyk, w akcji bramkowej zawiodła przede wszystkim defensywa gospodarzy, która mogła lepiej poradzić sobie z atakiem Tyszan.
Druga połowa diametralnie zmieniła oblicze spotkania. Z nudnego i mało atrakcyjnego widowiska, starcie się rozkręciło i byliśmy świadkami ofensywnej uczty. W 59. minucie Łukasz Grzeszczyk po raz drugi w tym spotkaniu wpisał się na listę strzelców, cztery minuty później Szymon Lewicki również trafił do siatki i przyjezdni prowadzili 3:0. Po dwóch minutach od trafienia Lewickiego, Remigiusz Szywacz zdobył gola kontaktowego dla drużyny Olimpii. Podrażniony straconą bramką GKS znów rzucił się na rywala, wskutek czego Jan Biegański w 69. minucie znów wyprowadził GKS na trzybramkowe prowadzenie w tym spotkaniu.
W 81. minucie Joao Augusto wykorzystał rzut karny, zawiązując tym samym worek z golami. W trakcie drugiej na Stadionie Miejskim w Grudziądzu kibice zobaczyli aż pięć trafień.
Dzięki kompletowi punktów zdobytym w Grudziądzu, GKS odnotował bardzo duży skok w tabeli awansując z 12. lokaty na 7. Zawodnicy Horwata ustabilizowali swoją dyspozycję i są jednym z faworytów do zajęcia miejsca w strefie barażowej. Olimpia spadła na 9. miejsce w tabeli Fortuna 1.Liga.
młan, PiłkaNożna.pl