Fortuna 1. Liga: Wygrana GKS-u Katowice pod Klimczokiem
GKS Katowice odniósł ważne wyjazdowe zwycięstwo i zrobił spory krok na drodze do wydostania się ze strefy spadkowej Fortuna 1. Ligi. Zawodnicy Dariusza Dudka pokonali w delegacji Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:0) i do bezpiecznej strefy tracą już tylko dwa „oczka”.
Katowiczanie odnieśli cenne zwycięstwo
Kibice „Gieksy” długo czekali na ten moment, jednak w końcu mogli wznieść ręce w geście zwycięstwa. W dwunastu ostatnich kolejkach drużyna z Katowic odniosła zaledwie jedno ligowe zwycięstwo – po raz ostatni wygrywają na początku października w Olsztynie. Od tego czasu GKS przegrał trzy mecze i raz zremisował, dlatego przed wyprawą pod Klimczok, trudno było liczyć na przełamanie gości.
Jeśli zaś chodzi o Podbeskidzie, to zespół z Bielska-Białej w czterech minionych kolejkach pokonał aż trzech rywali i dlatego przy Rychlińskiego liczono, że podopiecznym Krzysztofa Brede uda się pójść za ciosem.
Tyle przedmeczowe spekulacje, ponieważ boisko boleśnie zweryfikowało oczekiwania i pragnienia gospodarzy. Te zostały poddane po wątpliwość jeszcze przed przerwą, kiedy to fatalny błąd Wojciecha Fabisiaka wykorzystał Bartosz Śpiączka, który skierował piłkę do siatki.
Po zmianie stron „Górale” nie potrafili odpowiedzieć, a ich bierność i brak pomysłu na grę został skarcony przez przeciwnika. W 59. minucie na 2:0 podwyższył Adrian Błąd i wszystko wskazywało na to, że komplet punktów powędruje do oddalonych od 60 km Katowic.
Jak się okazało, po takich ciosach zawodnicy Podbeskidzie nie zdołali się już podnieść, a jako, że wynik nie uległ zmianie, to z wygranej mogli się cieszyć podopieczni Dudka.
gar, PiłkaNożna.pl