Łódzki Klub Sportowy nie zwalnia tempa i ewidentnie obiera kurs na ekstraklasę. Zespół prowadzony przez Kazimierza Moskala pokonała w delegacji Chojniczankę Chojnice (2:1) i awansowała na pozycję wicelidera Fortuna 1. Ligi.
Drużyna Kazimierza Moskala odniosła ważne zwycięstwo (fot. Łukasz Skwiot)
Chojniczanka wpadła ostatnio w ewidentny dołek formy i ŁKS chciał to wykorzystać. Udało się jeszcze przed upływem kwadransa, kiedy to poważny błąd Przemysława Pietruszki wykorzystał Dani Ramirez, który następnie bez większych problemów poradził sobie z Radosławem Janukiewiczem i skierował piłkę do bramki.
Gospodarze próbowali pozytywnie zareagować, ale bardzo dobrze w bramce ŁKS-u spisywał się Michał Kołba, który dwukrotnie ratował swój zespół po groźnych uderzeniach Pawła Zawistowskiego.
Łodzianie potrafili się odgryźć, ale na wysokości zadania stanął Janukiewicz, który obronił kolejny strzał Ramireza. Po zmianie stron i uderzeniu Wojciecha Łuczaka, był już jednak bez szans i goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie.
Wydawało się, że w 51. minucie jest już po wszystkim i Chojniczanka po dwóch mocnych ciosach nie zdoła się podnieść. Do siatki trafił jeszcze do prawda Krzysztof Danielewicz, ale było to wszystko na co miejscowi mogli sobie tego dnia pozwolić.
Warto dodać, że pełne ręce pracy miał podczas tego meczu sędzia Tomasz Wajda, który co rusz musiał przerywać grę i studzić zapędy piłkarzy po obu stronach barykady. Efekt? Aż dziewięć pokazanych żółtych kartek.
***
W równolegle rozegranym spotkaniu Puszcza Niepołomice podzieliła się punktami z Wigrami Suwałki (1:1). Wynik meczu otworzył w 48. minucie Robert Bartczak, do wyrównania doprowadził Piotr Stawarczyk, który wpisał się na listę strzelców w 65. minucie.
Wigry kończyły mecz w osłabieniu, po tym jak w 73. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Arkadiusz Najemski.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024
