Fortuna 1. Liga: Raków nie zwalnia tempa
Raków Częstochowa nie zwalnia tempa. Drużyna prowadzona przez Marka Papszuna pokonała w niedzielny wieczór Puszczę Niepołomice (3:1) i postawiła kolejny krok na drodze w kierunku awansu do ekstraklasy.
Piłkarze spod Jasnej Góry od początku sezonu imponują wysoką formą i pewnie przewodzą w tabeli Fortuna 1. Ligi. Nic więc dziwnego, że przed meczem z Niepołomicach, to właśnie Raków był uważany za murowanego faworyta do zgarnięcie trzech punktów.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gości, którym udało się potwierdzić przewagę już w 23. minucie. Na listę strzelców wpisał się były zawodniki Puszczy – Maciej Domański, który wykorzystał dobra podanie z prawej strony boiska i mierzonym strzałem skierował piłkę od siatki.
Gospodarze nie złożyli broni i jeszcze przed przerwą udało się im odpowiedzieć. Rzut karny podyktowany za przewinienie jednego z piłkarzy Rakowa pewnie wykorzystał Piotr Stawarczyk i cała zabawa zaczęła się od początku.
Druga część meczu należała jednak do Rakowa, który dołożył na swoje konto dwa kolejne gole: Szymona Lewickiego i Michała Listkowskiego, co sprawiło, że po ostatnim gwizdku arbitra z pełnej puli mogli się cieszyć goście z Częstochowy.
Wygrana z Puszczą oznacza, że Raków ma już na swoim koncie 39 punktów i niezagrożony przewodzi stawce, zmierzając pewnie do ekstraklasy. Puszcza ma 26 „oczek” i plasuje się na szóstej lokacie.
gar, PiłkaNożna.pl