Fortuna 1. Liga: Przełamanie GKS-u Tychy
GKS Tychy w końcu przełamał fatalną serię. W pierwszym spotkaniu 18. kolejki Fortuna 1. Ligi drużynie z Górnego Śląska udało się pokonać Odrę Opole (4:2).
Ryszard Tarasiewicz długo musiał czekać na przełamanie swojej drużyny (fot. Łukasz Skwiot)
Dla tyskiej drużyny piątkowy mecz miał ogromne znaczenie. GKS po raz ostatni wygrał w lidze na początku września i jak udało się nam dowiedzieć, słabe wyniki postawiły pod sporym znakiem zapytania przyszłość w klubie trenera Ryszarda Tarasiewicza. Jego zespół musiał w końcu przełamać złą passę, ponieważ zaczął niebezpiecznie balansować nad strefą spadkową.
Wydawać się mogło, że domowy mecz z Odrą będzie dla tyszan dobrą okazją do przełamania, ponieważ goście to najgorsza drużyna wyjazdowa w całej Fortuna 1. Lidze, która z siedmiu delegacji przywiozła zaledwie trzy punkty.
Jak się okazało, GKS od początku próbował narzucić przeciwnikowi swoje warunki gry i już w 20. minucie udało mu się objąć prowadzenie. Po odbitym strzale Omara Monterde, do futbolówki dopadł Łukasz Grzeszczyk, który z kilku metrów nie miał problemów z pokonaniem Michała Szromnika.
Pierwsza połowa zakończyła się skromną wygraną gospodarzy, jednak po przerwie do głosu doszli piłkarze Mariusza Rumaka, którzy bardzo szybko wyprowadzili dwa potężne ciosy, którymi powalili przeciwników na deski. W 52. minucie do remisu doprowadził Szymon Skrzypczak, a kilkadziesiąt sekund później prowadzenie Odrze dał… Dawid Abramowicz, którzy pokonał własnego bramkarza.
GKS nie złożył broni, chociaż po stracie dwóch bramek znajdował się w niezwykle trudnym położeniu. Odważna postawa został nagrodzona, ponieważ w 68. minucie do wyrównania doprowadził Hubert Adamczyk i cała zabawa w Tychach zaczęła się od początku.
Ostatnie słowo należało ostatecznie przy ul. Edukacji do zawodników Tarasiewicza, a konkretnie Jakuba Vojtusa, który pomiędzy 82. i 85. minutą zdobył dwa gole i zapewnił GKS-owi zwycięstwo. Pierwsze od 1 września.
gar, PiłkaNożna.pl