GKS Jastrzębie przedłużył swoją passę meczów bez porażki. Podopieczni Jarosława Skrobacza pokonali w sobotni wieczór w delegacji Wigry Suwałki (3:1) i było to ich czwarte spotkanie, w którym nie znaleźli pogromcy.
Goście byli uważani za faworytów do zgarnięcia pełnej puli, jednak bardzo długo bili głową mur. Mecz otworzył się dopiero po zmianie stron, kiedy to w 51. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Dawid Gojny, który z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.
Kiedy w 65. minucie na 2:0 podwyższył Patryk Skórecki, można było odnieść wrażenie, że gościom nic złego już się nie stanie. Wigry były co prawda w stanie odpowiedzieć trafieniem Roberta Bartczaka, jednak ostatnie słowo w trakcie meczu należało do GKS-u Jastrzębie, a konkretnie do Kamila Szymury, który pewnie wykorzystał rzut karny.
Wynik zmianie już nie uległ i po końcowym gwizdku ze zwycięstwa mogli się cieszyć goście. Dzięki temu GKS awansował na piąte miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi, a jego strata do lokaty premiowanej awansem do ekstraklasy wynosi sześć „oczek”.
Jeśli zaś chodzi o Wigry, tu zespół z Suwałk plasuje się aktualnie na ostatniej bezpiecznej pozycji w stawce z zaledwie punktem przewagi nad strefą spadkową.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024
