Fornalik chce nadal pracować z kadrą. „Ta drużyna ma przyszłość!”
Przed reprezentacją Polski, ale również przed Waldemarem Fornalikiem dwa mecze o być albo nie być – dla kadry w MŚ, a dla Fornalika w kadrze w ogóle. Selekcjoner zapewnia jednak, że o ewentualnych konsekwencjach przegranego wyścigu po mundial nie myśli.
– Koncentruję się na tych dwóch meczach. Zagramy na wyjeździe z dwoma pierwszymi zespołami w tabeli, wiem, jaka jest skala trudności. Gdybym miał poświęcać czas na myślenie „Co będzie, jeżeli…”, ucieknie nam najważniejsze – gra drużyny – mówi na łamach Przeglądu Sportowego Fornalik.
– Ukraińcy będą niesamowicie zmobilizowani, to dla nich mecz klucz, żeby skończyć nawet jak nie na pierwszym, to na drugim miejscu. Potem grają z San Marino. W pierwszej kolejności przygotowujemy się do tego meczu. Piłkarze wiedzą, że szansa istnieje. Myślę, że są też kibice, którzy po cichu liczą na naszą niespodziankę – dodaje selekcjoner polskiej kadry.
Fornalik nie mówi tego wprost, ale z jego słów wynika, że po zakończeniu eliminacji wciąż chciałby pracować z kadrą. – Powiem jedno – bardzo dobrze mi się pracuje z tymi ludźmi. Poznałem zawodników i jestem bogatszy o wiedzę z ostatnich miesięcy. Czas, który do tej pory spędziliśmy ze sobą, nie był stracony. Ta drużyna ma przyszłość – ocenia selekcjoner.
Polska z Ukrainą zagra w przyszły piątek, 11 października. Z Anglikami na Wembley zmierzymy się we wtorek 15 października.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy