Fornalik: Bramki dodały pewności drużynie
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku tego spotkania. Dopisujemy trzy punkty, a każde zwycięstwo cieszy i buduje atmosferę – powiedział po poniedziałkowym meczu z Pogonią Szczecin Waldemar Fornalik. Prowadzony przez niego Piast Gliwice rozegrał jedno z najlepszych, jeśli nie najlepsze, spotkanie w tym sezonie i zasłużenie dopisał na swoje konto trzy punkty.
Trener Waldemar Fornalik miał powody do zadowolenia (fot. Łukasz Skwiot)
Piast dominował na boisku od początku do końca, czego pokłosiem były szybko zdobyte gole. Jeszcze przed upływem kwadransa, gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie i jak się później okazało, nie oddali go już do samego końca. – Ten mecz pokazał, co to znaczy zdobywanie bramek. Dwa szybko strzelone gole ustawiły przebieg tego spotkania i znacznie łatwiej jest wówczas kontrolować sytuację na boisku. Z Zagłębiem Sosnowiec nie udało nam się trafić do siatki i dlatego tak to wyglądało. Bramki dodały pewności drużynie – komentował Fornalik.
– Trzeba podkreślić też siłę drużyny Pogoni, która wystąpiła bez kilku zawodników podstawowego składu, bo nie zagrali Drygas, Dwali i Niepsuj, a mimo to jakość tego zespołu była bardzo wysoka. Ważnym momentem była podwójna interwencja Frantiska Placha, który wybronił bardzo groźną sytuację i nie pozwoliło to drużynie przeciwnej zdobyć bramki kontaktowej. Pogratulowałem drużynie dobrego meczu. Jest teraz chwila na radość, ale krótka, bo już myślimy o piątkowym meczu z Zagłębiem Lubin – dodał.
Znakomitym wariantem taktycznym trenera Fornalika było wystawienia na pozycji ofensywnego pomocnika Tomasza Jodłowca. Ten rozegrał świetne zawody, które okrasił zdobyciem dwóch bramek. Nie wiadomo, czy szkoleniowiec Piasta się tego spodziewał, ale po końcowym gwizdku nie krył zadowolenia z postawy „Jodły” na boisku.
– Cieszę się, że pomysł z Tomkiem Jodłowcem wypalił. Świetnie sobie poradził. Ostatnia taka sytuacja, w której zagrał on na tej pozycji to był mecz z Bruk-Bet Termaliką w poprzednim sezonie. Z powodu problemów na skrzydłach przesunęliśmy Joela Valencię na bok, gdzie nie grał już jakiś czas i ten plan sprawdził. Cieszymy się, że to zafunkcjonowało i to w bardzo okazały sposób – zakończył.
Dzięki wygranej nad Pogonią, Piast awansował na czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy i ma tylko dwa punkty straty do drugiej w stawce Legii Warszawa.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Piast Gliwice