BartoszFrankowski znalazł się w ogniu krytyki po wczorajszym meczu Ligi Narodów pomiędzy Słowenią, a Kosowem. Media związane z drużyną gości twierdzą, że polski arbiter popełnił błąd, kiedy w 91. minucie podyktował rzut karny dla gospodarzy.
Media w Kosowie uważają, że polski arbiter został „bohaterem spotkania”. Kapitan AmirRrahmani otwarcie skrytykował sędziego. – Chciał być centralną postacią. Decyzja o rzucie karnym była zła i skrzywdziła walczącą drużynę – przyznał.
Do sytuacji doszło w doliczonym czasie gry. AndrazSporar otrzymał piłkę na skraju szesnastki, chciał ograć FidanaAlitiego, ale ten zatrzymał futbolówkę. Sędzia Frankowski uznał, że było to zagranie ręką i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł JosipIlicić i zapewnił Słoweńcom trzy punkty.
Czy polski arbiter miał prawo podyktować jedenastkę? Aliti miał rękę przy ciele, nie powiększył powierzchni ciała i wydaje się, że odbił barkiem. W takiej sytuacji rzutu karnego nie powinno być. Frankowski jednak mógł tego dobrze nie widzieć, zauważył ruch obrońcy w kierunku piłki i uznał, że było to zagranie nieprzepisowe.