El. MŚ 2022: Zmienne szczęście CR7
Cristiano Ronaldo źle zaczął mecz, ale kapitalnie go zakończył. Dzięki jego trafieniom Portugalia pokonała Irlandię i umocniła się na czele grupy A eliminacji mistrzostw świata.
Ronaldo zmarnował jedenastkę, ale zapewnił Portugalii zwycięstwo. (fot. Reuters)
Bezsprzecznym faworytem starcia byli gospodarze. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zajmowali oni pierwsze miejsce w tabeli grupy A i nie przegrali żadnego z dotychczasowych trzech meczów eliminacyjnych. Goście żadnego z dwóch nie wygrali i tylko dzięki korzystniejszym bilansowi bramkowemu wyprzedzali ostatni w stawce Azerbejdżan.
Spotkanie mogło ułożyć się dla Portugalii idealnie. Już w 15. minucie Cristiano Ronaldo ustawił piłkę na jedenastym metrze i stanął oko w oko z golkiperem rywali. CR7 okazji jednak nie wykorzystał. Rzut karny nie został zamieniony na gola.
Gdyby tego było mało, tuż przed przerwą wynik otworzył John Egan. Było to jego pierwsze trafienie w koszulce reprezentacji.
Na drugą połowę gospodarze wyszli bardzo zdeterminowani i całkowicie zdominowali przeciwnika. Piłkę trzymali przy nodze przez 72% czasu gry. Oddali 21 strzałów. Aż do 89. minuty zdawało się to na nic.
Wtedy nastąpił jednak moment odkupienia CR7. A w zasadzie dwa momenty. Ronaldo trafił po raz pierwszy, a w doliczonym czasie po raz drugi. Zmarnowany rzut karny poszedł w zapomnienie.
Ostatecznie trzy punkty zostały w Portugalii. Ta jest zdecydowanym liderem grupy A. Irlandia nadal jest czwarta.
sar, PiłkaNożna.pl