Dźwigała: Musimy docenić ten punkt
– Z przekroju całego spotkania trzeba docenić punkt, który stąd wywozimy. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była zła, nie wychodziły nam podania, odległości między nami były bardzo duże, dużo się nabiegaliśmy, nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, a Wisła grała naprawdę mądrze – powiedział Dariusz Dźwigała, szkoleniowiec Wisły Płock po remisie z krakowską imienniczką.
– Za nami czwarte spotkanie i mamy tylko dwa punkty. Pozytywem jest to, że drugie połowy zawsze wyglądają lepiej, ale musimy też grać tak pierwsze części spotkań. Skorygowaliśmy nasze ustawienie, wcześniej odległości były za duże i Wisła to wykorzystywała. Nie potrafiliśmy przenieść piłki w boczny sektor, przy bardzo wysoko grających obrońcach to była konieczność. Chcę pochwalić zmienników, bo dali oni jakość, której nam brakowało – przyznał szkoleniowiec Nafciarzy.
Wisła Płock kończyła mecz w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę obejrzał Patryk Stępiński,. – Nie mam pretensji do Patryka, nie widziałem sytuacji po której dostał drugą żółtą kartkę, pierwsza była zasłużona. Wyglądało to tak, jakby sędzia nie widział, ze Patryk ma żółtą kartkę i dlatego dał mu drugą zamiast upomnieć słownie. Nie chcę jednak komentować tej decyzji bez obejrzenia powtórki – skwitował Dźwigała.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Wisła Kraków