Dogrywka z Banasiem: O tytuł powalczą Lech i Legia
Obrońca Zagłębia Lubin nie kryje wielkiego zadowolenia z faktu, że sezon wreszcie ruszył z kopyta. Twierdzi, że jego zespół może mocno namieszać w ekstraklasie, uważa jednak jednocześnie, iż faworytami do tytułu mistrzowskiego pozostaną Legia i Lech. Niemile natomiast wspomina końcówkę poprzedniego sezonu, a konkretnie mecz z Lechią Gdańsk, przegrany 0:3 na własnym stadionie.
Adam Banaś z niecierpliwością czeka na spotkania z Piastem
Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!ROZMAWIAŁ GRZEGORZ PAZDYK
– Zaczęliście rozgrywki od fatalnej porażki 0:2 z Pogonią Szczecin, ale dla pana zapewne symboliczne znaczenie będzie miał najbliższy wyjazdowy mecz z Piastem Gliwice?
– Można mówić o symbolach – potwierdza Adam Banaś (na zdjęciu). – W minionych rozgrywkach w meczu z Piastem zdobyłem bramkę i choćby dlatego tak bardzo miło wspominam te zawody. Piast to klub, który w przeszłości poważnie pomógł mi zaistnieć piłkarsko. To właśnie w barwach Piasta wywalczyliśmy awans do ekstraklasy. Na boisko wybiegałem z takimi piłkarzami jak Mirosław Widuch, Adam Kompała czy Krzysztof Kukulski.
(…) – Kto pana zdaniem będzie faworytem ligi? Dojdzie do jakichś momentów przełomowych?
– Nie przewiduję takich sytuacji. Realnie oceniając szanse, w tym sezonie o mistrzostwo powinna walczyć Legia z Lechem. Te zespoły mają najsilniejsze kadry. A skoro jesteśmy przy momentach przełomowych, to niech po prostu podniesie się poziom naszej ekstraklasy. Mam wielką nadzieję, że będzie on lepszy w porównaniu do poprzedniego sezonu
Cała rozmowa w najnowszym numerze Tygodnika Piłka Nożna