6 marca 2018 roku przypada 100 dni do inauguracji mistrzostw świata w Rosji. W związku z tym postanowiliśmy urządzić „studniówkę”, która polegała na wypełnieniu ankiety składającej się z pytań dotyczących zbliżającego się mundialu.
PAWEŁ GOŁASZEWSKI, ZBIGNIEW MROZIŃSKI
Wzięli w niej udział byli reprezentanci Polski: Tomasz Frankowski, Paweł Janas (potem także selekcjoner), Janusz Kupcewicz, Grzegorz Lato, Włodzimierz Lubański, Radosław Majdan, Jan Tomaszewski i Mirosław Trzeciak, trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot oraz dziennikarze: Maciej Iwański (TVP), Andrzej Janisz (Program 1 PR), Roman Kołtoń (Polsat Sport), Piotr Koźmiński („Super Express”), Paweł Wilkowicz (Sport.pl); redakcję tygodnika „Piłka Nożna” zaś reprezentowali: Michał Czechowicz, Paweł Gołaszewski, Zbigniew Mroziński, Zbigniew Mucha i Leszek Orłowski.
(…)
KTO ZOSTANIE MISTRZEM ŚWIATA?
Czechowicz: Międzynarodówki Realu, Barcelony czy MCity – w małym stopniu oparte na reprezentantach RFN – wykrwawią się w walce w Lidze Mistrzów, więc Joachim Loew będzie mógł spokojnie decydować, kogo ze swojego licznego grona kandydatów do drużyny narodowej powołać na mundial – zatem wygrają Niemcy.
Frankowski: Stawiam na Francję lub Niemcy. Obie reprezentacje są mieszanką rutyny z młodością oraz mają jednocześnie doświadczenie z wielkich imprez.
Gołaszewski: Faworytem są Niemcy. Drużyna doświadczona, a jednocześnie doskonale zbalansowana i świetnie zarządzana przez Loewa.
Iwański: Niemcy. Są doświadczoną drużyną, nie będą daleko od domu, więc myślę, że obronią tytuł.
Janas: Niemcy. Mają dobry zespół, wprowadzają systematycznie kolejnych młodych zawodników.
Janisz: Brazylia albo Niemcy. Mają najlepsze zespoły i umieją grać w takich turniejach.
Kołtoń: Magia wróci i Brazylia znowu wywalczy mistrzostwo.
Koźmiński: Olbrzymi potencjał Francji powinien eksplodować na rosyjskich boiskach.
Kupcewicz: Anglia. Nareszcie ma ciekawy zespół, a w nim utalentowanych piłkarzy. No i od dawna nic nie zdobyła.
Lato: Niemcy. Są drużyną doświadczoną, umieją grać na wielkich imprezach.
Lubański: Niemcy, którzy są najlepiej poukładanym zespołem i mają ustabilizowany skład.
Majdan: Francuzi lub Niemcy. Mieszanka rutyny z młodością może okazać się wybuchowa, w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
(…)
KTÓRA DRUŻYNA OKAŻE SIĘ NAJWIĘKSZYM ROZCZAROWANIEM?
Lubański: Może to być Rosja, która ma deficyt dobrych piłkarzy.
Majdan: Stawiam na Anglię. Chciałbym, abyśmy po wyjściu z grupy na nią trafili i ją ograli.
Mamrot: Z każdego turnieju jeden z faworytów wraca jako przegrany i tym samym będzie tak samo. Na pewno ktoś z czołówki nie wyjdzie z grupy.
Mroziński: Portugalczycy, którzy są nasyceni złotym medalem mistrzostw Europy.
Mucha: Rosja i Portugalia. Do dziś nie jestem w stanie zrozumieć, w jaki sposób ta druga wygrała Euro 2016, ale w finałach MŚ przepadnie.
Orłowski: Rosja. Nie wyjdzie z grupy. Jakoś nie wierzę w metody Stanisława Czerczesowa ani w potencjał rosyjskich piłkarzy.
Tomaszewski: Hiszpania. Po zmianie selekcjonera tak naprawdę nie wiadomo, jaki to jest zespół i czy nie wróci do czasów, gdy pięknie grał i jeszcze piękniej odpadał.
Trzeciak: Jakaś klątwa ostatnio ciąży na Argentynie, z tym że oczekiwania wobec tego zespołu są większe niż wobec innych, bo ma w składzie Messiego.
Wilkowicz: Nie zmartwię się, jak rozczaruje Francja
(…)
CAŁY TEKST MOŻNA ZNALEŹĆ W NOWYM (10/2018) NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”