Przejdź do treści
Dlaczego misja Bartoszka dobiegła do końca?

Polska Ekstraklasa

Dlaczego misja Bartoszka dobiegła do końca?

Decyzja o odejściu Macieja Bartoszka z Korony Kielce wraz z końcem sezonu została przyjęta z mieszanymi odczuciami. Trener wprowadził swój zespół do grupy mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy, jednak nowy właściciel klubu uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie postawienie na innego fachowca.

Wiemy już dlaczego Maciej Bartoszek pożegna się z Koroną Kielce (fot. Łukasz Skwiot)


Rozbrat Bartoszka z Koroną został ogłoszony w tym tygodniu, podczas specjalnej konferencji prasowej. Szkoleniowiec nie dał Dieterowi Burdenskiemu powodów do niezadowolenia, ale w kolejnym sezonie w Kielcach go już nie będzie. Dlaczego?

– Daliśmy sobie i jemu czas. Naprawdę nie przejmowałem klubu z postanowieniem, że pierwsze, co zrobię, to zwolnię trenera. Doceniam to, co Bartoszek osiągnął w tym sezonie, ale trzeba pamiętać, że miał też bardzo dużo szczęścia. Przecież awans do grupy mistrzowskiej był bardzo fartowny, udało się to mimo porażki w decydującym meczu – powiedział sternik klubu, którego cytuje „Przegląd Sportowy”.


Burdenski uznał, że pod wodzą Macieja Bartoszka Korona nie zrobi już kroku do przodu, a właśnie tak ma się stać w kolejnym sezonie. W Kielcach marzą o wielkim futbolu i wszystko wskazuje na to, że pierwszy zespół obejmie w lecie fachowiec, który w przeszłości pracował w Bundeslidze.

– Bardzo lubię Bartoszka, to sympatyczny facet. Ale analizowaliśmy ostatnie mecze, styl gry i doszliśmy do wniosku, że z tym szkoleniowcem nie będziemy w stanie wykonać kolejnego kroku. Bartoszek wyciągnął z tego zespołu maksimum, więcej nie byłby w stanie osiągnąć. Dlatego musi odejść – dodał nowy właściciel Korony.

Kielecki klub plasuje się aktualnie na ósmym miejscu w tabeli ekstraklasy i nie jest zagrożony spadkiem.


gar, PiłkaNożna.pl
źr. Przegląd Sportowy

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024