Dilaver: Pewności nabieramy na treningach
Lech Poznań w tym sezonie stracił najmniej goli w Lotto Ekstraklasie. Dzieje się tak mimo, iż sześciu z ośmiu obrońców trafiło do klubu w bieżącym roku.
Emir Dilaver jest jednym z nowych obrońców Lecha (fot. Łukasz Skwiot)
Na początku 2017 roku do Lecha Poznań przyszedł Wołodymyr Kostewycz, a latem klub pozyskał Emira Dilavera, Vernona De Marco, Nikolę Vujadinovicia i Rafała Janickiego, a z wypożyczenia do Podbeskidzia Bielsko-Biała wrócił Robert Gumny. Ponadto ostatnio w roli obrońcy występuje także Mario Situm – chorwacki pomocnik, który także dołączył do Kolejorza w minionym oknie transferowym.
Pomimo rewolucji w defensywie, Lech traci niewiele goli, choć siłą rzeczy piłkarze nie mogą być doskonale ze sobą zgrani. – Oczywiście, w trakcie spotkań liczy się zgranie oraz wiedza na temat tego, jak zachowują się twoi partnerzy z obrony. My nabywamy jednak tej wzajemnej pewności przede wszystkim na treningach. Staramy się, by jakakolwiek zmiana w składzie nie przekładała się na jakość naszej gry defensywnej. Każdy, kto występuje na murawie, dobrze wie, jakie ma zadania – komentuje Dilaver cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
Austriacki obrońca trafił do Lecha z Ferencvarosu Budapeszt. W tym sezonie rozegrał w sumie 14 meczów, a po ostatnim spotkaniu ze Śląskiem Wrocław narzekał na drobny uraz mięśniowy. Prawdopodobnie nic jednak nie stanie na przeszkodzie, by zagrał w niedzielnym meczu z Legią Warszawa.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: lechpoznan.pl