Dawid Nowak: Trzy miesiące pod Wawelem
Był jednym z głównych bohaterów wyjazdowej wgranej w meczu ze Śląskiem Wrocław. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że możemy grać w każdym meczu tak, jak w drugiej połowie meczu z krakowska Wisłą i we Wrocławiu to potwierdziliśmy – mówił Dawid Nowak napastnik Cracovii przedstawicielom stacji klubowej Terazpasy.TV. – W trzech poprzednich spotkaniach nie potrafiliśmy odnieść zwycięstwa i do czołowej ósemki zespołów zaczęliśmy tracić zbyt wiele punktów. Naszym celem jest wywalczenie miejsca w pierwszej ósemce drużyn ekstraklasy i starcie ze Śląskiem potwierdziło, że jest możliwe.
Piłkarz Cracovii ma nadzieję, że problemy zdrowotne nie przeszkodzą mu w kontynuowaniu, jakby nie patrzeć udanej jak dotąd rundy jesiennej nowego sezonu, ale też wybiegając na boisko stara się nie myśleć o kontuzjach.
– Nasza współpraca z Saidi Ntibazonkizą układa się coraz lepiej, w poprzednim meczu również zaowocowała zdobytą bramką, we Wrocławiu już dwiema. Pamiętajmy jednak, że będąc nowym zawodnikiem w zespole potrzebuję jeszcze trochę czasu na zgranie z partnerami. W Bełchatowie miałem długi rozbrat z futbolem, więc powoli powracam do formy.
W drugie połowie meczu derbowego z Wisłą Nowak i jego koledzy zaimponowali nie tylko przygotowaniem fizycznym, ale również psychicznym. Co ciekawe, remis uzyskany z Białą Gwiazdą, wpłynął na poprawienie atmosfery w zespole i zwiększył morale u zawodników Wojciecha Stawowego.
– Byliśmy na tyle podbudowani, że grając przeciwko Śląskowi momentami kontrolowaliśmy grę, często stwarzaliśmy sytuacje strzeleckie i potrafiliśmy je przede wszystkim wykorzystać – podkreśla Nowak, który w Krakowie przebywa od trzech miesięcy i w tym czasie rozegrał na obiekcie przy ulicy Kałuży już cztery ligowe boje. Za każdym razem piłkarz zachwycony był postawą sympatyków Pasów.
– Mam nadzieję, że przedstawiciele klubu odwołają się od decyzji Wojewody Małopolskiego o zamknięcia trybun w najbliższym meczu Cracovii z Pogonią Szczecin. Gramy dla kibiców, bez nich każdy mecz piłkarski pozbawiony jest atmosfery, a sympatycy Pasów są dwunastym zawodnikiem naszego zespołu.
PiWo/Źródło: www.terazpasy.pl
fot. Łukasz Skwiot