Czy Milik ma szanse trafić do Atletico?
Hiszpański dziennikarz Jose Ramon de la Moreno wyjawił wczoraj, jak doszło do odejścia Diego Costy z Atletico. Otóż wedle jego wersji wydarzeń DC popadł we frustrację po transferze Luisa Suareza. Stał się osobą toksyczną, o mało nie pobił się z asystentem Cholo Simeone Nelsonem Vivasem.
Ponadto jego rodzina wyjechała do Brazylii. Musiał odejść, więc rozwiązano z nim kontrakt z tym zastrzeżeniem, że jeśli będzie chciał się związać z klubem z Primera Divisin lub Ligi Mistrzów, to trzeba będzie zapłacić Atletico 15 milionów euro. Ponoć spoza tego grona najbardziej są nim zainteresowane Arsenal i Benfica.
„Umarł” wojownik, potrzebny jest nowy. Atletico od kilku lat udanie kupuje/wypożycza w zimowym oknie transferowym i teraz też za pewnością poszuka nowego atakującego. Czy zostanie nim Arkadiusz Milik?
Szefowie klubu z Wanda Meetropolitano mają bardzo dobre relacje z szefami Napoli, to może ułatwić sprawę. Napoli chce się pozbyć teraz Polaka, by za pół roku nie odszedł za darmo do Juve, Simeone od dawna ma na niego oko. Jednak kibice Atleti nie są zwolennikami takiego rozwiązania. W ankiecie rozpisanej przez „Marcę” spośród pięciu zaprezentowanych kandydatów na nowego napastnika najwięcej wskazań otrzymał Raul de Tomas z Espanyolu (46%), a przed Polakiem (12%), znaleźli się jeszcze Rodrigo (Leeds, 20%) i Maxi Gomez (Valencia, 15%). Ostatni był Cedric Bakambu (Beijing Guoan, 8%). Tak więc władze klubu sobie, a fani sobie.
Podczas gdy kierownictwo sportowe zastanawia się nad tą kwestią, Cholo przygotowuje swój pięćsetny mecz w roli trenera Atletico! Jubileuszowym rywalem będzie Getafe. Simeone może uświetnić swój piękny wynik po raz pierwszy kończąc rok kalendarzowy bez porażki na własnym stadionie!
Leszek Orłowski
„Piłka Nożna”