Przejdź do treści
Czy Alisson Becker ma szansę na Złotą Piłkę?

Ligi w Europie Premier League

Czy Alisson Becker ma szansę na Złotą Piłkę?

Prawdopodobnie najlepszy bramkarz świata. Wygrał Ligę Mistrzów, wygrał turniej Copa America. Wybrany został najlepszym golkiperem Champions, mistrzostw Ameryki Południowej i Premier League. Czy to jednak wystarczy, by za kilka miesięcy odebrał również Złotą Piłkę, jako pierwszy bramkarz od czasów Lwa Jaszyna? Pewnie nie.


ZBIGNIEW MUCHA


Czasem go o to pytają. Im dłużej trwał znakomity poprzedni sezon, tym częściej. Media w Ameryce Południowej, tuż po zakończeniu kontynentalnych zmagań, zaczęły wręcz stawiać to pytanie otwarcie.

PELE VS MESSI

Długo odpowiadał, że nie, że na pewno nie on, że tylko Leo Messi. Ale przecież Argentyńczyk, choć najgenialniejszy spośród współczesnych, wcale nie miał genialnego roku. Nie miał nawet bardzo dobrego. Tańczył z Barceloną w La Liga jak za najlepszych lat, ale z parkietów Ligi Mistrzów i Copa America wyprosił go między innymi Alisson.

(…)

Pisał Jonathan Wilson w książce „Bramkarz, czyli outsider”: „…Jak też ma bramkarz przypisywać sobie te boskie, zbawienne cechy, jeśli, zgodnie z logiką futbolu jako rytuału płodności, jest on postacią, która niweczy zbiory? Wyjaśnienie tej pozornej sprzeczności wymaga filozoficznego wywodu godnego gnostyków… U podstaw gry na bramce zawsze leżeć będzie paradoks. Bramkarz jest więc skazany na bycie outsiderem.”

Zatem nie ma mądrych, by rozstrzygnąć ten spór. Bez bramkarzy nie ma futbolu, ale jednak indywidualne laury trafiają z reguły do ich kolegów z drużyny. Tymczasem nie przypadkiem Gianluigi Buffon, jeden z wielu nigdy nienagrodzonych, twierdzi, że trzeba być masochistą, by uprawiać ten właśnie fach. 

Znów Wilson: „W drugiej połowie XIX wieku bramkarza oddzielono od reszty drużyny, powierzając mu specjalną rolę, specjalne obowiązki oraz specjalną koszulkę. Był wyrzutkiem, odstającym od pozostałej dziesiątki. Od tamtej pory trwa proces jego stopniowej reintegracji… Bramkarz był specyficznym typem wygnańca – kozłem ofiarnym, pozostającym zawsze pod ręką, gdy reszta drużyny potrzebowała zrzucić na kogoś winę…” Kiedyś w ten sam sposób przemówił Oliver Kahn, gdy orzekł, że świat bramkarzy jest czarno-biały. Bo to faktycznie historia niewiarygodna, że ludzie, którzy na boisku często cierpią najbardziej, których psychika obciążona bywa w stopniu nieporównywalnym z żadnym innym zawodnikiem, tak rzadko bywają doceniani. Nikt tak często jak bramkarze nie staje się obiektem drwin, zgoła pośmiewiskiem. Za to niemal każdy ma większe szanse w kolejce po plebiscytowe laury. Tylu było znakomitych bramkarzy, często kapitanów znakomitych teamów, boiskowych i mentalnych przewodników, nierzadko prekursorów nowych zachowań, a jednak przez ponad 60 lat trwania plebiscytu „France Football”, Złotą Piłką wyróżniono tylko jednego – Lwa Jaszyna.

(…)


CAŁY TEKST MOŻNA ZNALEŹĆ W NOWYM (31/2019) NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024