Częstochowska klątwa Jagi
W Jagiellonii Białystok w letniej przerwie doszło do nowego rozdania. Na ławkę wrócił trener Ireneusz Mamrot, do drużyny powrócili Dani Quintana i Michał Pazdan. Czy stare twarze w końcu pozwolą odczarować klątwę Rakowa Częstochowa?
Dla Jagiellonii dobrą informacją jest awans Rakowa do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Częstochowianie co prawda w pierwszym spotkaniu ligowym przeciwko Piastowi Gliwice nie dokonali zbyt wielu roszad, ale teraz skala trudności w LKE będzie znacznie większa. Marek Papszun jednak nie ma zbyt szerokiej kadry, aby co kilka dni rotować na wielu pozycjach, dlatego Jaga może wykorzystać przemęczenie kilku piłkarzy.
A akurat drużyna z Częstochowy jest bardzo niewygodnym rywalem dla Pszczółek. Do tej pory obie ekipy mierzyły się ze sobą czterokrotnie na poziomie PKO Bank Polski Ekstraklasy i ani jednego meczu nie wygrała drużyna z Podlasia – trzykrotnie triumfował ostatni zdobywca krajowego pucharu, a raz padł remis.
Porażka w grudniu 2019 roku była mocnym argumentem, aby kilka dni później zwolnić Ireneusza Mamrota z funkcji trenera Jagi. Dzisiaj szkoleniowiec poprowadzi drużynę po raz pierwszy przy Słonecznej w swoim drugim podejściu do białostockiej drużyny. Może w końcu odczaruje klątwę Rakowa?
Początek meczu o 20:00.
pgol, PilkaNozna.pl