Czerczesow: Indywidualne oceny zostawiam dla szatni
Legia Warszawa rozpoczęła rundę w najlepszy z możliwych sposobów. Podopieczni Stanisława Czerczesowa gładko pokonali Jagiellonię Białystok (4:0), dlatego trener nie ukrywał zadowolenia z postawy swoich piłkarzy.
Stanisław Czerczesow był zadowolony z postawy swoich piłkarzy
Najświeższe doniesienia z Ekstraklasy na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!– Dziękuję kibicom, którzy przyszli na ten mecz. Pierwsze 25 minut zagraliśmy, jak chcieliśmy i zdobyliśmy dwie bramki. Później zaczęło nam trochę brakować koncentracji, więc Jagiellonia pograła więcej. W przerwie jednak porozmawialiśmy i w drugiej połowie znowu graliśmy tak, jak trzeba – komentował po meczu.
Czerczesow wzbraniał się przed publicznym ocenianiem poszczególnych zawodników. Rosjanin przyznał, że każdy otrzyma odpowiednią laurkę, jednak o tym dowie się osobiście w szatni. – Wiedzą państwo, że ja nie oceniam poszczególnych zawodników, a drużynę. Indywidualne oceny zostawiam dla szatni. Każdy z piłkarzy, który był na boisku, miał udział w zwycięstwie – kontynuował.
Opiekun Legii odniósł się również do sytuacji, w której sędzia nie podyktował rzutu karnego za faul na Kasprze Hamalainenie. – Zdenerwowałem się tylko raz, gdy powinniśmy dostać rzut karny za faul na Hamalainenie. Nie będziemy rozmawiać o moich nerwach, bo one są silne.
– Nie oceniam pracy sędziego, od tego są inne osoby. Na boisku są emocje. Nie zgadzałem się z niektórymi decyzjami, ale nie będę go oceniać – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.com