Czarne serie Lazio i Juventusu
Wydawało się, że Lazio Rzym będzie najpoważniejszym rywalem Juventusu Turyn w walce o mistrzostwo Włoch w tym roku. Od kilku tygodni drużyna ze stolicy jednak wyraźnie spuściła z tonu i nie wygrała czwartego kolejnego spotkania. Stara Dama jednak mocno nie uciekła w tym czasie rzymianom – turyńczycy nie umieją wygrać od trzech meczów.
Rzymianie zaledwie zremisowali z walczącym o utrzymanie Udinese. W siedmiu poprzednich meczach pomiędzy tymi zespołami Lazio za każdym razem wygrywało. Teraz było inaczej. Zespół ze stolicy nie strzelił nawet gola i wywiózł z delegacji zaledwie jeden punkcik.
Jedno oczko z Reggio Emilia wywiózł z kolei Juventus. Stara Dama najpierw prowadziła 2:0 po trafieniach Danilo i Gonzalo Higuaina, ale po 54. minutach karta się odwróciła i mistrzowie Włoch musieli gonić wynik. Misja zakończyła się powodzeniem, a wyrównującego gola w końcówce strzelił Alex Sandro.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, a dla polskich kibiców najważniejsza informacja jest taka, że Ciro Immobile i Cristiano Ronaldo nie powiększyli swojego dorobku strzeleckiego. Robert Lewandowski zatem wciąż utrzymuje przewagę nad czołowymi strzelcami Serie A.
Największym wygranym 33. kolejki jest zatem Atalanta. Ekipa z Bergamo wskoczyła na drugie miejsce, ma jeden punkt przewagi nad Lazio i wywalczenie wicemistrzostwa będzie odebrane w klubie jak zdobycie mistrzostwa kraju. Ale tak naprawdę ten zespół na to solidnie zapracował. Do końca rozgrywek pozostało pięć kolejek.
pgol, PilkaNozna.pl