Cuda, cuda ogłaszają! Przełamanie Zielińskiego
Piotr Zieliński w końcu rozwiązał worek z golami w sezonie 2019-20. Pomocnik Napoli po 1253 minutach pokonał bramkarza rywali, a jego pierwszą ofiarą był golkiper Udinese. To tyle dobrych informacji dla kibiców wicemistrzów Włoch. Zespół
Carlo Ancelottiego zaledwie zremisował z Udinese 1:1.
Od ostatniego zwycięstwa drużyny z Neapolu w Serie A minęło prawie dwa miesiące. Zespół Ancelottiego nie potrafi wygrać od 19 października, kiedy pokonał Hellas Verona 2:0. Później przyszły remisy ze Spal i Atalantą, porażka z Romą, kolejne podziały punktów z Genoą i Milanem, a ostatnio porażka z Bologną. Teraz do tej coraz dłuższej listy dochodzi remis z Udinese.
Wydawało się, że Udinese to będzie idealny rywal na przełamanie dla Azzurrich. Ostatnie siedem spotkań pomiędzy tymi zespołami to siedem zwycięstw Napoli, bilans goli 18:5. W dodatku zespół, w którym występuje Łukasz Teodorczyk po raz ostatni wygrał w lidze ponad miesiąc temu… Trudno było o lepszego rywala w tak kryzysowym momencie, jaki nadszedł w ostatnich dniach pod Wezuwiuszem.
Nic jednak bardziej mylnego. Udinese oddało przez 90 minut jeden celny strzał, który okazał się zabójczy. Kevin Lasagna wyszedł sam na sam z Alexem Meretem i pokonał golkipera Napoli.
Przyjezdni długo bili głową w mur. Dłużej utrzymywali się przy piłce, ale kompletnie nic z tego nie wynikało. Na tle kolegów wyróżniał się Zieliński, który dobry występ przypieczętował zdobyciem bramki. Polak otrzymał piłkę na 16. metrze i pewnym strzałem lewą nogą umieścił piłkę przy samym słupku, doprowadzając do remisu i ratując swojej ekipie jeden punkcik.
pgol, PilkaNozna.pl