Coraz mniejsze szanse na transfer Milika
Trwa impas w sprawie Arkadiusza Milika i jego przyszłości. Polski napastnik od miesięcy jest łączony z Juventusem, ale może się okazać, że jego sen o grze dla turyńskiego giganta nigdy się nie spełnił.
Transfer do Juventus coraz dalej (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że Milik odrzucił ofertę przedłużenia swojej umowy z SSC Napoli i postanowił kontynuować karierę w innym klubie. Na mocy obowiązującego porozumienia piłkarz jest związany z obecnym pracodawcą jedynie do końca czerwca 2021 roku, a to oznacza, że pod Wezuwiuszem nie mają wyboru i muszą go sprzedać w lecie, by móc liczyć na dobry zarobek.
„Il Mattino” donosi, że najpoważniejsze zainteresowanie Polakiem napływa właśnie z Turynu, ale Juventus jest skłonny zapłacić za napastnik tylko 30 milionów euro. Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, który dość sceptycznie odnosi się do oddania Milika właśnie Starej Damie, oczekuje z kolei 40 milionów.
Zdaniem włoskich mediów, o porozumienie w tym konkretnym przypadku będzie trudno, ponieważ żadna ze stron nie zamierza ustępować. Wspomniany De Laurentiis liczy z kolei na to, że swoje i tak zarobi, ale na zagranicznym transferze piłkarza, którym interesują się również takie kluby jak Atletico Madryt i Tottenham Hotspur.
Co ciekawe, coraz głośniej mówi się o tym, że w Turynie przygotowują sobie opcję rezerwową na wypadek, gdyby Arkadiusza Milika faktycznie nie udało się sprowadzić w ciągu najbliższych tygodni. Napastnikiem drugiego wyboru dla Starej Damy będzie Duvan Zapata z Atalanty Bergamo.
Reprezentant Polski jest związany z SSC Napoli od 2016 roku. Tylko w tym sezonie wystąpił on na wszystkich frontach w 32 meczach, zdobywając w nich czternaście goli.
gar, PiłkaNożna.pl