Przed kilkoma dniami polskie media informowały, że Tomasz Kupisz jest o krok od przejścia do beniaminka włoskiej Serie A, US Sassuolo. Włosi mieli złożyć ofertę opiewającą na pół miliona euro. Kupisz siedział już na walizkach, nie pojechał z Jagiellonią na mecz sparingowy, ale…
– Żadnej oferty nie ma i w ogóle jej nie było! Tomka denerwuje ta cała sytuacja. Nie wiem, czy konkretna propozycja w ogóle nadejdzie. Na razie jest cisza. Kompletna – zapewnia w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Cezary Kulesza, prezes białostockiego klubu.
– Ode mnie niczego się nie dowiecie, bo sam niczego nie wiem. Chyba lepiej będzie jak zapytacie menedżera Tomka. Dziwna sprawa. Wygląda na to, że Tomek normalnie przystąpi do rozgrywek w barwach Jagiellonii – komentuje Kulesza zamieszanie z Kupiszem.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy