Ronald Koeman nie był w stanie ochronić Barcelony przed porażką z Paris Saint-Germain. Duma Katalonii zagrała bardzo słabo, ale Holender może spać spokojnie. Nikt na razie nie zamierza go zwalniać.
Koeman cały czas trzyma się planu, który sobie nakreślił. Zmienia małe rzeczy w grze Barcy, zauważa poprawę w niektórych elementach, ale zdaje sobie sprawę, że drużyna potrzebuje kilku wzmocnień.
– Jesteśmy zespołem w okresie przejściowym. Musimy starać się poprawiać. To moje zadanie – przyznał szkoleniowiec, który widzi konkretne problemy i szykuje rozwiązania.
Na razie na Camp Nou nie ma scenariusza ze zwolnieniem Holendra. Koeman cały czas zamierza ogrywać młodych zawodników jak Dest czy Pedri, ale na kilku pozycjach potrzebuje znaczących wzmocnień. – Jestem przekonany, że jeśli zostaniemy na obecnej drodze, zmienimy kilka rzeczy, pozycji i spróbujemy grać wychowankami, uda nam się z tego wyjść. Teraz nas na to nie stać – przyznał.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 46/2024
