Wciąż nie wiadomo, co czeka szwedzkiego zawodnika w najbliższych tygodnikach. Włoskie media są przekonane, że pozostanie w szeregach Milanu.
Szwed chce dalej reprezentować barwy Rossoneri (foto: Reuters)
Doświadczony zawodnik wciąż nie wie, gdzie będzie występował w kolejnym sezonie. Na początku roku podpisał półroczną umowę z Milanem, którą przedłużył do końca sierpnia ze względu na przeciągnięcie rozgrywek Serie A. Wiele mówiło się, że po tym czasie Szwed odejdzie do ojczyzny, by reprezentować barwy Hammarby IF, którego jest współwłaścicielem. Okazuje się jednak, że może podpisać kolejny kontrakt z Mediolańskim klubem.
Teraz zgodnie z doniesieniami „La Gazzetta dello Sport” 39-letni napastnik zmienił swoje zdanie i dalej chce współpracować z Milanem. Powodem zmiany decyzji jest rezygnacja z zatrudnienia Ralfa Rangnicka. Niemiecki trener buduje swoje drużyny w oparciu o młodych zawodników i raczej nie znalazłby miejsca dla Ibry w swoim projekcie na San Siro.
Szwed jest na tyle zdeterminowany do pozostania w Mediolanie, że jest gotów na ustępstwa i zgodził się na obniżenie pensji. Chciałby również prolongować dwuletnią umowę, jednak klub może zaoferować wyłącznie roczny angaż wart pięć milionów euro. Aktualnie jego gaża może wynosić łącznie 10 milionów euro.
W zmierzającym ku zakończeniu sezonie Serie A zagrał w 16 spotkaniach i trafił do siatki siedem razy.