Ciro Immobile zmierza po Złotego Buta!
Ciro Immobile liderem klasyfikacji Europejskiego Złota Buta i faworytem do wywalczenie korony króla strzelców Serie A. Jego Lazio Rzym pokonało w środowy wieczór Brescię (2:0) i nadal pozostaje w grze nawet o drugie miejsce w tabeli.
Immobile wyprzedził Lewandowskiego w klasyfikacji Złotego Buta (fot. Reuters)
Dla piłkarzy Lazio środowe spotkanie miało ogromne znaczenie. Rzymianie mogli przedłużyć swoje szanse na wicemistrzostwo kraju i w starciu ze zdegradowaną już Brescią byli murowanymi faworytami. Dla jednego z graczy Lazio mecz miał znaczenie większą stawkę niż dla pozostałych. Mowa oczywiście o wspomnianym Ciro Immobile.
Napastnik gospodarzy nie tylko ściga się korespondencyjnie z Cristano Ronaldo o koronę króla strzelców ligi włoskiej, a także Europejskiego Złotego Buta. W tej drugiej klasyfikacji snajper Lazio miał przed spotkaniem z Brescią tyle samo goli co Polak, ale gdyby swojego dorobku już nie powiększył, to nagroda powędrowałaby w ręce „Lewego”, która gra w lidze, gdzie rozgrywa się mniej spotkań.
Tak jak można było się spodziewać, od pierwszych minut inicjatywa należała do piłkarzy z Rzymu i już po upływie kwadransa udało się im wyjść na prowadzenie. Immobile ładnie wyłożył piłkę do Joaquina Correi, a ten wpadł przed bramkę i uderzeniem z bliska pokonał bramkarza rywali.
Podopieczni Simone Inzaghiego próbowali podwyższyć prowadzenie i jak najszybciej rozstrzygnąć losy spotkania. Goście nie mieli za wiele do powiedzenia, ale tylko jeden gol różnicy sprawiał, że nie składali broni i walczyli o sprawienie w stolicy niespodzianki.
W 82. minucie Immobile dopiął swego. Włoch został wypuszczony na czystą pozycję i mając przed sobą tylko bramkarza, po prostu zrobił swoje. Było to 35. trafienie snajpera Lazio w tym sezonie, co nie tylko pozwoliło mu się umocnić na pozycji lidera tabeli najskuteczniejszych w Serie A, ale również objąć prowadzenie w klasyfikacji Złotego Buta.
***
Co działo się na innych włoskich boiskach podczas równolegle rozegranych meczów? Wysoką formę potwierdził AC Milan, który gładko pokonał w delegacji Sampdorię Genua (4:1). Rossonerich do zwycięstwa poprowadzili Zlatan Ibrahimović oraz Hakan Calhanoglu. Szwed strzelił dwa gole, natomiast Turek zdobył bramkę i zapisał na swoim koncie asystę.
Dla Ibrahimovicia mecz w Genui był szczególny, ponieważ stał się on pierwszym w historii piłkarzem, któremu udało się złamać granicę 50 strzelonych goli w barwach dwóch mediolańskich klubów – Interu (57) i Milanu (50).
W podstawowym składzie Sampdorii wyszli reprezentanci Polski – Bartosz Bereszyński i Karol Linetty. Pierwszy przebywał na boisku od początku do końca, natomiast drugi został zmieniony w 74. minucie.
W pozostałych meczach Udinese przegrało z Lecce (1:2) – Łukasz Teodorczyk poza kadrą, Sassuolo rozgromiło Genoę (5:0) – 61 minut na boisku spędził Filip Jagiełło, a Hellas Verona wygrał ze Spal (3:0) – Mariusz Stępiński i Thiago Cionek na ławce, a w akcji oglądaliśmy Bartosza Salamona oraz Jakuba Iskrę.
gar, PiłkaNożna.pl