„Była konkretna dyskusja, walka bez rękawic”
Podczas wtorkowego meczu z Drutex-Bytovią Bytów mogliśmy zobaczyć dwie twarze Legii Warszawa. Złą w pierwszej połowie i dużo lepszą w drugiej. „Wojskowi” wygrali i przypieczętowali swój awans do półfinału Pucharu Polski, jednak jak zdradził trener Romeo Jozak, bez wstrząśnięcia szatnią się nie obyło.
Romeo Jozak musiał wstrząsnąć swoimi podopiecznymi (fot. Cezary Musiał)
Legia miała zaliczkę z pierwszego meczu, ale od początku starcia rewanżowego grała bardzo słabo. Efekt? To niżej notowani goście schodzi na przerwę prowadząc. – Początkowo brakowało stabilności, ale liczyliśmy się z faktem wystąpienia tego rodzaju wahań. Nie spodziewałem się, że będą aż takie. Ostatecznie cieszy mnie postawa kilku zawodników, niektórzy nie spisali się tak dobrze – powiedział Jozak na pomeczowej konferencji.
Szkoleniowiec mistrza Polski zdradził, że w przerwie poważnie porozmawiał z piłkarzami, a jak się później okazało, odpowiednia motywacja przyniosła dobre owoce. Legia nie tylko odrobiła straty, ale strzeliła cztery gole i odniosła ostatecznie przekonujące zwycięstwo.
– W przerwie porozmawiałem z zawodnikami i nasza wymiana zdań była skuteczna. Wygraliśmy i jesteśmy w kolejnej rundzie. To była konkretna dyskusja, walka bez rękawic – to jednak tylko taka bokserska metafora. Graliśmy przed własną publicznością, mecz mógł oglądać każdy w telewizji i piłkarze usłyszeli, że muszą zaprezentować się lepiej. Co dokładnie powiedziałem? Mam swoje metody, ale zostawię je teraz dla siebie – zakończył.
Wtorkowa wygrana potwierdziła oczywiście wyższość Legii nad Drutex-Bytovią i dała stołecznemu klubowi przepustkę do najlepszej „czwórki” Pucharu Polski.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.net