Brosz: Boisko nas zweryfikowało
– Boisko nas zweryfikowało – powiedział po meczu z Jagiellonią Białystok Marcin Brosz. Prowadzony przez niego Górnik Zabrze przegrał na własnym terenie mimo tego, że po pierwszej połowie prowadził i prezentował się całkiem nieźle.
Marcin Brosz musiał przełknąć kolejną gorzką pigułkę (fot. 400mm.pl)
Brosz był zadowolony z postawy swoich piłkarzy przed przerwą, ale już w drugiej połowie Górnik całkowicie oddał pole rywalowi. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że aby rywalizować z Jagiellonią, musimy grać tak, jak w pierwszej połowie. Liczyliśmy, że utrzymamy to tempo również w drugie – dodał.
– Mieliśmy sytuację, w której mogliśmy nawiązać kontakt. To była ta sytuacja Jimeneza. To był moment, który dawał nam możliwości. Zdajemy sobie sprawę, że kluczem w tym wszystkim było nieutrzymanie tempa z pierwszej połowy. Zespół przeciwnika to wykorzystał – kontynuował.
– Była różnica w naszej grze pomiędzy pierwszą połową a drugą. W pierwszej nie było też większych sygnałów, że ta druga będzie od samego początku tak wyglądała. Tego trochę szkoda, bo wówczas moglibyśmy jakoś zareagować. Liczyliśmy na to, że w drugiej połowie co najmniej utrzymamy to tempo, które narzuciliśmy w pierwszej. To jest klucz. Patrzymy na siebie i zdajemy sobie sprawę, że to był moment, przez który punkty nie zostały w Zabrzu – zakończył.
Po niedzielnej porażce Górnik plasuje się na dwunastej pozycji w tabeli Lotto Ekstraklasy z dorobkiem ośmiu punktów (za jedno zwycięstwo i pięć remisów).
gar, PiłkaNożna.pl
źr. jagiellonia.pl