Boruc nie zatrzymał Arsenalu Londyn
Sytuacja na szczycie tabeli Premier League jest bardzo emocjonująca. Arsenal Londyn wykorzystał dzisiaj potknięcie Manchesteru City, który z pozycji wicelidera spadł na czwarte miejsce.
Najważniejszym wydarzeniem tej kolejki ligi angielskiej było zwycięstwo Leicester City nad Manchesterem City. Lisy są absolutną rewelacją tego sezonu, ale do mistrzowskiego tytułu jeszcze daleka droga.
Na tytuł mają wciąż ochotę zawodnicy Arsenalu Londyn, który dzisiaj na wyjeździe zmierzył się z AFC Bournemouth. Kanonierów chciał za wszelką cenę zatrzymać Artur Boruc, który wybiegł w pierwszym składzie gospodarzy.
Jednak dwie minuty zupełnie wstrząsnęły polski bramkarzem i całym jego zespołem. W 23. minucie Olivier Giroud bardzo dobrze zgrał piłkę do Mesuta Oezila. Niemiecki pomocnik bez zastanowienia oddał potężny strzał pod poprzeczkę, przy którym Boruc nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Kolejna akcja i następny gol dla przyjezdnych. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później Aaron Ramsey podał do Alexa Oxlade-Chamberleina, który strzałem z kilku metrów oszukał Polaka. Boruc ponownie mógł się tylko przyglądać.
Te dwie minuty zupełnie wstrząsnęły zespołem gospodarzy i ustawiły przebieg tego meczu. Przez całą drugą połowę spotkania Kanonierzy spokojnie kontrolowali przebieg gry i bez większych problemów dowieźli prowadzenie do ostatniego gwizdka arbitra.
W następnej kolejce Arsenal zmierzy się z liderem – Leicester City. Będzie to spotkanie o kolosalnym znaczeniu dla losów mistrzostwa. Obecnie Lisy mają pięć punktów przewagi nad Kanonierami.
gmar, PilkaNozna.pl