Bjelica wdał się w pyskówkę z kibicami Lecha
O tym jak nerwowa atmosfera panuje ostatnio wokół Lecha Poznań mogliśmy się przekonać po środowym meczu „Kolejorza” z Pogonią Szczecin. Podopieczni Nenada Bjelicy ponieśli sromotną klęskę, a sam szkoleniowiec wdał się po końcowym gwizdku w pyskówkę z kibicami.
Cierpliwość kibiców Lecha Poznań jest już na wykończeniu (fot. Łukasz Skwiot)
Lech przegrał w Szczecinie (0:3) i pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski już na etapie 1/16 finału. Dla kibiców, którzy w trzech ostatnich sezonach mogli oglądać swoich pupili w wielkim finale, było to spore rozczarowanie. Ich złość była tym większa, że niedawno drużyna odpadła także z europejskich pucharów.
Po środowym spotkaniu wspomniany Bjelica i piłkarze wybrali się pod trybunę zajmowaną przez sympatyków „Kolejorza”, jednak nie usłyszeli nam słów wsparcia, a bluzgi i pogróżki. Trener Lecha w końcu nie wytrzymał i wdał się z kibicami w pyskówkę, która – naprawdę niewiele brakowało – przerodziłaby się w awanturę.
– Kibice byli źli. Tak samo jak ja byłem po pierwszej połowie i po całym meczu. Akceptuję krytykę z ich strony – powiedział sam zainteresowany po zakończeniu spotkania.
gar, PiłkaNożna.pl