Bjelica: To może się dziać tylko w Poznaniu
– Uważam, że wygraliśmy zasłużenie – powiedział po meczu z Jagiellonią Białystok Nenad Bjelica. Prowadzony przez niego Lech Poznań nie dał żadnych szans liderowi ekstraklasy i odniósł efektowne zwycięstwo (5:1).
Nenad Bjelica tryskał po meczu z Jagiellonią dobrym humorem (fot. Łukasz Skwiot)
„Kolejorz” rozegrał jedno z najlepszych – jeśli nie najlepsze – spotkań w sezonie i odniósł zasłużoną wygraną, dając jasny sygnał, że nadal się liczy w wyścigu o mistrzostwo Polski. – Od początku chcieliśmy zwyciężyć, chcieliśmy dać z siebie wszystko na boisku – kontynuował Bjelica.
– Pierwsze piętnaście minut nie było może na najwyższym poziomie, bo wiedzieliśmy, że Jagiellonia jest bardzo dobrą drużyną. Potem mieliśmy już spotkanie pod większą kontrolą, do przerwy tylko remisowaliśmy, chociaż mieliśmy swoje sytuacje – dodał.
W drugiej połowie Lech udowodnił, że jest drużyną o ogromnym potencjalne i z zimną krwią wypunktował przeciwnika. – W drugiej części wyglądało to tak, jak chcieliśmy. Drużyna walczyła, nie dała Jagiellonii wiele szans do zdobycia bramki. Pokazaliśmy, że mamy duże umiejętności. W piątek kolejny mecz, przed nami dużo pracy. Chciałbym podziękować naszym kibicom, którzy byli z nami od początku. To, co robili w drugiej połowie, to może się dziać tylko w Poznaniu – zakończył trener.
Dzięki niedzielnej wygranej, Lech zmniejszył dystans dzielący go od Jagiellonii do pięciu punktów.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lech Poznań