Bjelica: Jesteśmy rozczarowani, ale idziemy dalej
Smutek i rozczarowanie, właśnie takie emocje towarzyszyły po finale Pucharu Polski piłkarzom i trenerowi Lecha Poznań. Mocny faworyt do zdobycia trofeum przegrał dość niespodziewanie z niżej notowaną Arką Gdynia, jednak Nenad Bjelica wie, że zbyt długie rozpamiętywanie tej klęski nie jest wskazane.
Bjelica nie zamierza zbyt długo rozpamiętywać finałowej porażki (fot. Łukasz Skwiot)
– Chciałbym pogratulować Arce Gdynia zwycięstwa i zdobycia Pucharu Polski. Chciałbym pogratulować także mojej drużynie za to, co zrobiliśmy w tym roku, bo graliśmy bardzo dobre spotkania w tej edycji. Myślę, że to był dobry mecz i mieliśmy swoje szanse, ale nie byliśmy skoncentrowani, stąd rywale strzelili dwa gole. To jest piłka, musimy zaakceptować taki wynik i wyciągnąć wnioski z tej porażki – powiedział po meczu szkoleniowiec „Kolejorza”.
Bjelica był oczywiście bardzo rozczarowany porażką w finale, ale wie, że jedyną możliwością rehabilitacji będą zwycięstwa na ligowych boiskach, gdzie Lech wciąż pozostaje w grze o mistrzostwo. – Jestem bardzo dumny z mojej drużyny, nie tylko po tym finale. Jestem zadowolony z całego tego roku, który wspólnie przepracowaliśmy – dodał.
– Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, ale idziemy dalej i od czwartku koncentrujemy się na meczach ligowych – przyznał na koniec Bjelica, który już podczas zbliżającego się weekendu poprowadzi Lech do boju w spotkaniu z Bruk-Betem Termalica Nieciecza.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lech Poznań