Beniaminek z Nowego Sącza nie zwalnia tempa
Sandecja Nowy Sącz nie zwalnia tempa. Beniaminek Lotto Ekstraklasy pokonał w niedzielne popołudnie Pogoń Szczecin (2:1) i odniósł już trzecie zwycięstwo w tym sezonie, awansując przy okazji na szóste miejsce w stawce.
Sandecja Nowy Sącz lepsza od Pogoni Szczecin (fot. 400mm.pl)
Opromieniona wyjazdowym zwycięstwem w Gdańsku, Sandecja chciała pójść za ciosem i zapunktować w starciu z kolejnym rywalem. Do Niecieczy, gdzie beniaminek rozgrywa swoje domowe spotkania przyjechali piłkarze Pogoni Szczecin, którzy w ostatniej kolejce rozbili w delegacji Arkę Gdynia.
Niedzielny mecz zapowiadał się więc bardzo ciekawie i od początku był toczony w dobrym tempie. Lepsze okazje do zdobycia bramki mieli gospodarze, jednak zabrakło im szczęścia i skuteczności. Swojej szansy nie zmarnowali jednak goście, a konkretnie Dariusz Formella. W 20. minucie skrzydłowy „Portowców” wykorzystał dobre dogranie od Ricardo Nunesa i strzałem z woleja pokonał Michała Gliwę.
Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie. Kolejną dobrą okazję miał Formella, ale jego strzał z ostrego kąta nieznacznie minął słupek bramki Sandecji. Bliski wpisania na listę strzelców był również Nunes, ale w tym przypadku znakomitą interwencję popisał się Gliwa.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Dość szczęśliwe dogranie Tomasza Brzyskiego na gola zdołał zamienić Aleksandar Kolew, który popisał się mocnym uderzeniem pod poprzeczkę. Łukasz Załuska nie miał w tej sytuacji zbyt wiele do powiedzenia i wszystko zaczęło się od początku.
Sandecja poczuła krew i na kwadrans przed końcem spotkania objęła prowadzenie. Gospodarze wyprowadzili efektowny atak, który zakończył się dośrodkowaniem Lukasa Kubana z lewego skrzydła i strzałem głową Kolewa. Załuska po raz kolejny mógł jedynie się przyglądać jak piłka wpada do jego bramki.
Jak się okazało, kolejnych goli w Niecieczy już nie obejrzeliśmy i to gospodarze mieli po końcowym gwizdku więcej powód do zadowolenia. Sandecja w siedmiu kolejkach zgromadziła na swoim koncie jedenaście punktów, co jak na beniaminka jest całkiem niezłym osiągnięciem.
gar, PiłkaNożna.pl