Beniaminek o dwóch twarzach
Kiedy jakakolwiek drużyna robi awans z Fortuna 1. Ligi do PKO Bank Polski Ekstraklasy i poważnie myśli o utrzymaniu, zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim trzeba punktować w meczach na swoim stadionie. Warta Poznań jest jednak w tym elemencie prawdziwym rodzynkiem.
Zieloni w tym sezonie postawili na futbol mocno ograniczony. Beniaminek gra bardzo defensywnie i jest niewygodnym rywalem dla każdego zespołu w lidze. Piłkarze dobrze się przesuwają, uzupełniają i często tworzą solidny mur. Oczywiście pojedyncze wyrwy się zdarzają, ale generalnie Warta w obronie sprawia bardzo dobre wrażenie.
W 12 spotkaniach poznaniacy stracili 15 goli. Nie jest to wynik wybitny, daje im w tej statystyce miejsce w środku stawki, ale jak na beniaminka ta liczba wygląda przyzwoicie.
Warta do tej pory zdobyła 13 punktów. Co ciekawe, aż dziewięć przywiozła z delegacji. W Grodzisku Wielkopolskim, który jest jej domem, udało się wywalczyć zaledwie cztery oczka. Dopiero w 10. kolejce beniaminek odniósł premierowe zwycięstwo na swoim obiekcie.
Spójrzmy na dwóch innych beniaminków: Stal ma w dorobku 9 oczek, z czego 6 wywalczyła w Mielcu. Podbeskidzie natomiast ma taki sam ogólny dorobek punktowy, a na swoim stadionie zdobył 7 oczek. Bilans z tamtego roku: ŁKS Łódź 24 punkty, z czego u siebie 18, natomiast Raków Częstochowa uzbierał 53 oczka, z czego 36 jako gospodarz. Dwa lata temu: Zagłębie Sosnowiec – 29 punktów, z czego 21 u siebie i Miedź Legnica 40 punktów, z czego 25 na swoim stadionie. Rozgrywki 2017-18: Górnik Zabrze – 60 punktów (32 u siebie) oraz Sandecja Nowy Sącz – 33 oczka (20 u siebie).
I tak możemy wymieniać kolejnych beniaminków aż do sezonu 2015-16, kiedy Bruk-Bet Termalica Nieciecza zdobyła dokładnie taką samą liczbę punktów u siebie jak i na wyjeździe – po 21 oczek. Takim samym wyczynem co Słonie popisała się Cracovia w sezonie 2013-14. Ostatnim beniaminkiem, który punktował lepiej w delegacjach niż u siebie jest Piast Gliwice z sezonu 2012-13. Gliwiczanie przed własną publicznością wywalczyli wówczas 20 oczek, a z wyjazdów przywieźli o sześć więcej. Na koniec sezonu Piast cieszył się z czwartego miejsca w tabeli.
Czy Warta dzisiaj zacznie powoli odwracać ten trend, który pokazała przez 12 kolejek? Do Grodziska Wielkopolskiego przyjeżdża Pogoń Szczecin, która w tym sezonie rewelacyjnie gra w defensywie. Portowcy świetnie bronią, a z przodu zawsze coś wpadnie, więc nie przez przypadek są dzisiaj w ligowej czołówce.
Początek spotkania o 15:00.
pgol, PilkaNozna.pl