Bartoszek: Uśpił nas strzelony gol
Korona Kielce po raz pierwszy w 2017 roku wygrała wyjazdowy mecz. „Złocisto-krwiści” ograli Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 2:0 mimo, iż oddali tylko dwa celne strzały.
Spotkanie w małopolskiej wsi świetnie rozpoczęli goście, którzy szybko objęli prowadzenie. Bramkę strzałem z rzutu wolnego zdobył Mateusz Możdżeń. – Ten gol trochę nas uśpił. Wprawdzie staraliśmy się kontrolować spotkanie, ale pozostawialiśmy przeciwnikowi zbyt dużo miejsca. W drugiej połowie zagraliśmy bardziej zdecydowanie – powiedział Maciej Bartoszek cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Trener Korony zauważył też przyczynę problemów kielczan w końcówce spotkania. Grali oni wówczas w osłabieniu po czerwonej kartce dla Rafała Grzelaka, a wcześniej boisko z kontuzją opuścił Bartosz Kwiecień. – To było istotne, bardzo skomplikowało nam sytuację. Brawo dla drużyny za pokazany charakter – powiedział Bartoszek.
Zwycięstwo w Niecieczy było dla Korony pierwszym wyjazdowym triumfem od listopada 2016 roku, gdy Korona pokonała… Bruk-Bet Termalicę.
band, PilkaNozna.pl