Bartoszek: Spotkanie nam kompletnie nie wyszło
Maciej Bartoszek nie miał po pierwszym ligowym meczu w 2018 roku powodów do zadowolenia. Prowadzony przez niego Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrał bowiem przed własną publicznością z Koroną Kielce (0:3).
Maciej Bartoszek wie, że jego piłkarze zawiedli na całej linii
Trener popularnych „Słoników” mógł chwalić swoich piłkarzy jedynie za fragmenty gry przed stratą pierwszego gola, a więc do 14. minuty. – Ciężko jest podsumować taki mecz. Wszystko układało się po naszej myśli, dopóki nie straciliśmy bramki – powiedział po końcowym gwizdku.
– Jeszcze w pierwszej połowie mieliśmy okazje do wyrównania, ale potem z każdą minutą coraz bardziej się otwieraliśmy na kontry. Sprokurowaliśmy gole dla Korony. Spotkanie nam kompletnie nie wyszło, a te bramki tak naprawdę strzeliliśmy sobie sami – dodał.
Bartoszek odniósł się również do kwestii obsady bramki i tego, dlaczego w pierwszym składzie wyszedł Dariusz Trela, a nie Jan Mucha. – Dzisiaj wystawiłem bramkarza, który bronił w każdym sparingu. Jan Mucha zagrał tylko 45 w ostatnim meczu kontrolnym – zakończył.
Po porażce z Koroną, Termalica plasuje się na trzynastej pozycji w tabeli i ma zaledwie punkt przewagi nad strefą zagrożoną spadkiem z ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Korona Kielce