Bardzo ważna wygrana Wisły Płock
Wisła Płock w każdym spotkaniu musi szukać punktów, ponieważ strefa spadkowa jest naprawdę blisko. Dzisiaj zespół ten zmierzył się na własnym terenie z Koroną Kielce.
Grająca na własnym terenie Wisła nie znajdowała się w najlepszej sytuacji w ligowej tabeli. Przed dzisiejszym meczem ekipa z Płocka miała zaledwie cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.
Znacznie lepiej wyglądała sytuacja Korony. Kielecka ekipa zajmowała bowiem dziewiąte miejsce z bardzo dużą przewagą nad strefą spadkową.
Bardziej punktów potrzebowała więc Wisła, ale to Korona od początku wyglądała lepiej. Kielecki zespół atakował częściej i stwarzał sobie więcej strzeleckich okazji.
Tylko co z tego, skoro to właśnie Wisła wyszła na prowadzenie. W 32. minucie Dominik Furman oddał perfekcyjne uderzenie z rzutu wolnego, przy którym bramkarz Korony nie miał po prostu nic do powiedzenia. Ekipa z Płocka nie zasługiwała na to prowadzenie, ale strzał pomocnika był wprost nie do obrony.
Korona nie załamała się utraconą bramką. Wręcz przeciwnie – goście zaatakowali z jeszcze większą pasją. W 39. minucie arbiter odgwizdał rzut karny dla gości. Do piłki podszedł Elia Soriano, który oddał mocny strzał w samo okienko bramki gospodarzy.
To nie był koniec emocji. W samej końcówce Furman wystąpił w roli asystującego, a do piłki doszedł Ariel Borysiuk. Doświadczony pomocnik oddał niezłe uderzenie po ziemi, którego nie potrafił zatrzymać bramkarz Korony i to ponownie Wisła znajdowała się na prowadzeniu.
Druga odsłona spotkania była zdecydowanie gorszym widowiskiem od pierwszej. Piłkarze obydwu drużyn grali już zdecydowanie bardziej zachowawczo i znacząco wpłynęło to na jakość widowiska.
Niestety nie zobaczyliśmy w tym meczu już więcej goli. Wisła odniosła minimalne zwycięstwo i z pewnością jest to ważny krok w kierunku utrzymania dla tego zespołu.
gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot