Bardzo dobry mecz Drągowskiego!
Bartłomiej Drągowski pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu przeciwko Hellasowi Verona. Mimo kapitalnej dyspozycji Polaka Fiorentina przegrała jednym golem. Na placu gry widzieliśmy również
Pawła Dawidowicza oraz
Mariusza Stępińskiego.
Bartłomiej Drągowski kilkukrotnie ratował skórę Fiorentiny (Fot. Reuters)
Bez wątpienia Bartłomiej Drągowski był najlepszym zawodnikiem Fiorentiny w starciu przeciwko Hellasowi w ramach 13. kolejki Serie A. Polak zapisał na swoim koncie sześć kluczowych interwencji, które zapobiegły utracie goli. W kilku z nich popisał się efektownymi robinsonadami. W 66. minucie polski bramkarz skapitulował i jedno trafienie wystarczyło, aby Hellas świętował zdobycie kompletu punktów. Po świetnej akcji całej drużyny Di Carmine wykorzystał błąd defensorów Fiorentiny i w dogodnej sytuacji pokonał Drągowskiego uderzeniem po ziemi.
Przed meczem spekulowano, że od pierwszej minuty na boisku pojawi się Szymon Żurkowski. Pod nieobecność Gaetano Castrovilliego oraz Ericka Pulgara reprezentant Polski miał w końcu otrzymać szansę gry od Vincenzo Montelli. Niestety mimo optymistycznych zapowiedzi, były gracz Górnika Zabrze spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
W drużynie z Werony pod koniec meczu zobaczyliśmy dwójkę Polaków, w 81. minucie na plac gry wbiegł Paweł Dawidowicz, natomiast trzy minuty później swoją szansę otrzymał Mariusz Stępiński.
Maciej Łanczkowski, PiłkaNożna.pl